Awarie Facebooka zdarzają się stosunkowo często, jednak są zwykle krótkie, maksymalnie kilkuminutowe i odczuwalne nie dla wszystkich użytkowników. Tymczasem w ubiegłym tygodniu serwis miał nieplanowaną, 14 minutową przerwę, a dzisiejsza awaria trwała ponad 40 minut.
reklama
W chwili publikacji tego artykułu Facebooku już działa. Początek awarii nastąpił około godz. 21 i trwał około 42 minut.
Facebook.com status page by CurrentlyDown.com
W tym samym czasie, nawet nieco dłuższej awarii uległ także serwis Instagram, który należy do Facebooka:
Instagram.com monitoring page by CurrentlyDown.com
Warto odnotować, że w ciągu ostatniego roku Facebook odnotował - oprócz dzisiejszej - 7 poważniejszych awarii:
Rok 2015:
Rok 2014:
Źródło danych: CurrentlyDown.com
Facebook to ogromny ekosystem, oparty na ponad 1,5 miliardowej społeczności. Niedostępność witryny, z której aktywnie korzysta nawet miliard osób dziennie, to poważny problem dla wielu stron tego ekosystemu. Użytkownicy, którzy ograniczyli swoje kanały komunikacji w sieci tylko do tego serwisu mają problem. Dla niektórych może to być gorsze doświadczenie, niż zaćmienie słońca za czasów faraonów i trzeba się z tym pogodzić - podczas styczniowej awarii wiele osób w USA dzwoniło nawet pod numer 911, żeby zgłosić niedostępność Facebooka (zob. Digital Trends).
O tym, jak ważny jest to problem dla ogromnej liczb ludzi, może też świadczyć choćby liczba zgłoszeń w różnych serwisach raportujących niedostępność stron oraz wylew wpisów i komentarzy w serwisach informacyjnych. W odległej już przeszłości raportowaliśmy awarie Gadu-Gadu, czy choćby Naszej Klasy i dobrze pamiętam, że niejednokrotnie doprowadzało to do odcięcia DI od sieci, w związku z nawałem zapytań osób szukających informacji na ten temat.
Sam Facebook w każdej minucie niedostępności traci z kolei dziesiątki tysięcy dolarów. Warto pamiętać także o dziesiątkach tysięcy biznesów z całego świata, które funkcjonują dzięki temu portalowi i zapewne także dotkliwie odczuwają dłuższą nieobecność Facebooka.
Częste awarie nie tylko powodują straty finansowe, ale również odpływ użytkowników w kierunku innych serwisów umożliwiających natychmiastową komunikację. W obecnych czasach mamy naprawdę w czym wybierać, jak choćby nasz rodzimy nk, który wciąż żyje ;-) dobrze ma się także Twitter oraz Linkedin, coraz lepiej daje sobie radę Snapchat, Periscope, a nawet dziwaczny ello wciąż próbuje walczyć o uwagę użytkowników. Na rynku niezłomnie działają także tradycyjne komunikatory, e-maile, fora, grupy dyskusyjne czy SMS-y. Warto zatem nie tylko próbować nowości, ale nie zapominać też o "archaicznych" formach komunikacji w sieci, albowiem nigdy nie wiadomo, kiedy znów się się przydadzą.
Aktualizacja:
Prawdopodobną przyczyną niedostępności była awaria Facebook Graph API, czyli w wielkim uproszczeniu narzędzia dla deweloperów do odczytywania i zapisywania danych na Facebooku, dzięki którym można np. zintegrować własną stronę z Facebookiem. (Dzięki Konrad za podrzucenie linku w komentarzu).
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|