Pod wspólną nazwą "Rządowe" analitycy Gemius sklasyfikowali strony prowadzone przez najważniejsze urzędy państwowe (Prezydenta, Sejm, Senat, Ministerstwa) oraz służby publiczne (np. Wojsko Polskie czy Policja). Z danych firmy wynika, że w lutym bieżącego roku witryny te odwiedziło ponad 3,5 mln internautów. Przeciętny internauta przebywał na tych stronach 23 minuty i dokonał średnio 27,29 odsłon.
Najwięcej osób odwiedziło strony ZUS-u (ponad 600 tys. osób). Na kolejnych miejscach uplasowały się witryny Sejmu (551 498 użytkowników) oraz Ministerstwa Finansów (519 751 użytkowników).
Co ciekawe, badania Megapanel PBI/Gemius wykazują, że na stronach instytucji państwowych nieznacznie częściej bywają kobiety (52,23% odwiedzających). Panie dokonały też większej liczby odsłon (średnio 31,02, podczas gdy mężczyźni 23,21) i spędziły na stronie przeciętnie więcej czasu (nieco ponad 31 min.).
Witryny rządowe cieszą się największą popularnością w grupie wiekowej 45-54 lat oraz w grupie osób przekraczających 54 rok życia. Natomiast wśród kategorii zawodowych, tymi, które najczęściej poszukują informacji na stronach prowadzonych przez instytucje państwowe, są kierownicy niższego szczebla, urzędnicy administracji oraz przedstawiciele wojska i policji.
Jeśli porównamy popularność stron rządowych w Polsce z ich popularnością np. w USA, to musimy przyznać, ze zainteresowanie jest stosunkowo niewielkie. Obywatele USA na co dzień korzystają z internetu do kontaktowania się nie tylko z władzami lokalnymi, ale również federalnymi.
Według firmy badawczej Pew Internet & American Life Project między marcem 2000 a styczniem 2002 roku liczba amerykańskich internautów odwiedzających strony rządowe wzrosła o około 28 milionów.
Amerykańscy internauci poszukują tam najczęściej ogólnych informacji związanych z polityką oraz sytuacją gospodarczą kraju. Istotny wydaje się fakt, że ponad 30 proc. z nich drogą elektroniczną chce wywrzeć wpływ na politykę państwa, a czwarta część kontaktuje się z pracownikami administracji drogą elektroniczną.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.