Podczas wyjazdu zimowego warto zadbać o bezpieczeństwo swoich danych osobowych. W jaki sposób można zabezpieczyć się przed niebezpieczeństwami związanymi z kradzieżą i wykorzystaniem naszych danych czym możemy pochwalić się na portalach społecznościowych, a co powinniśmy zatrzymać dla siebie - radzi ekspert z Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.
reklama
Ruszyła druga tura ferii zimowych. Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej w tym roku szkolnym w całym kraju wolne od zajęć będzie miało prawie 4,5 mln uczniów z 28 053 szkół. Jest to idealny czas dla złodziei danych osobowych, którzy tylko czekają na nasz błąd.
W zimowej przerwie wiele rodzin bierze urlop, aby beztrosko wypocząć i oddać się zimowym szaleństwom. Powinniśmy jednak pamiętać, że jest to także czas chętnie wykorzystywany przez oszustów. Próbują oni zarówno przejąć nasze pieniądze, cenne przedmioty jak i dane osobowe, dzięki którym mogą się pod nas podszyć i np. wziąć kredyt lub pożyczkę – wskazuje adw. Marcin Zadrożny, Fundacja Wiedza To Bezpieczeństwo.
Pamiętaj…
NIE ZOSTAWIAJ DOKUMENTÓW W ZASTAW
Wypożyczalnia sprzętu sportowego lub rekreacyjnego nie może od nas żądać zostawienia dowodu osobistego, podobnie hotel czy ośrodek wypoczynkowy. Na podstawie dokumentu tożsamości, a nawet jego kserokopii można łatwo uzyskać kredyt, pożyczkę czy wynająć mieszkanie lub nawet założyć działalność gospodarczą.
Niestety rzadko zdajemy sobie sprawę, jak niebezpieczne może być nasze lekkomyślne zachowanie i jakie mogą być jego konsekwencje Bardzo dobrze obrazuje to ostatni raport InfoDok przygotowany przez Związek Banków Polskich. Wynika z niego, że w III kwartale 2017 roku udaremniono 1 756 prób wyłudzenia kredytów. Ich łączna kwota jest oszałamiająca - to około 130,5 mln zł. We wskazanym okresie próbowano przejąć jednorazowo nawet 20 mln zł. A teraz wyobraźmy sobie, że nagle my jesteśmy odpowiedzialni za jej spłatę – mówi adw. Marcin Zadrożny, Fundacja Wiedza To Bezpieczeństwo.
CHWAL SIĘ Z GŁOWĄ
Często gdy chcemy podzielić się informacją, że idziemy na koncert, bądź wyruszamy w ciekawą podróż ”wrzucamy” zdjęcia biletów z koncertu, teatru etc. To niepozorne działanie może mam zagrozić. Wprawdzie kod kreskowy, który znajduje się na bilecie rzadko sam w sobie zawiera istotną dla jego użytkownika informację, ale w zestawieniu z innymi danymi staje się także cennym towarem.
Wrzucenie fotografii na nasze profile społecznościowe jest szybkie i proste. Dlatego rzadko zastanawiamy się dłużej niż kilka sekund nad tą czynnością. Jest to niestety duży błąd. Dlaczego? Po pierwsze złodziej dostaje informację o tym, że aktualnie nie ma nas w domu i z łatwością może zaplanować włamanie – wskazuje ekspert Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo. Po drugie, nierzadko nawet nie wiemy kto jest w tle naszej fotografii, a wykorzystując bez uprzedniej zgody dane innych osób – w tym ich wizerunek – naruszamy prawo – uzupełnia adw. Marcin Zadrożny, Fundacja Wiedza to Bezpieczeństwo.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|