Internauci w USA nie wiedzą jeszcze, czy za jakiś czas internet w ich kraju nie straci swojej neutralności. Dlatego niektórzy z nich protestują i piszą petycje, a kilku artystów nagrało nawet piosenkę zatytułowaną "God Save the Internet". Można pobrać ją za darmo.
reklama
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu amerykańskie telekomy zaproponowały wprowadzenie "internetowych autostrad" pozwalających na płynny przesył tych informacji, które nie lubią opóźnień (głos, wideo).
Te autostrady byłyby oczywiście płatne. Wiele osób obawia się, że doprowadzi to do podzielenia internetu na informacje bardziej i mniej ważne (te, za które dodatkowo nikt nie zapłacił). Telekomy obiecują, że autostrady nie wpłyną na "zwykły ruch", ale nikt w to nie wierzy. O neutralność sieci apelował już twórca internetu Tim Berners-Lee.
Piosenka, która być może stanie się hymnem walczących o neutralność, została nagrana podczas spotkania w Los Angeles przez grupę o wdzięcznej nazwie The BroadBand. Tworzą ją trzy zapalone internautki: Kay Hanleym, Jill Sobule oraz Michelle Lewis. W nagraniu gościnnie wystąpiła również mama Michele, która dysponuje wspaniałym głosem, choć jest jedną z tych osób, które wpadają w panikę po otrzymaniu e-maila z załącznikiem.
Piosenkę można pobrać z serwisu SavetheInternet.com. Jest ona daleka od klimatu polskich protest songów śpiewanych przy akompaniamencie gitary marki "Defil". Usłyszymy raczej dość grzeczną kompozycję, trochę w stylu lat 70-tych. Wykonawczynie uważają jednak, że piosenka i tak jest straszna, gdyż ukazuje rzeczywistość, w której telekomy chcą zniszczyć internet.