Internet w samolotach American Airlines
Na razie tylko w jednym samolocie i na trasach długodystansowych, ostatecznie jednak wszyscy pasażerowie zyskają możliwość surfowania w przestworzach.
reklama
American Airlines oraz Aircell zakończyły prace nad wyposażeniem pierwszego z Boeingów 767-200 w sprzęt umożliwiający surfowanie w internecie w czasie lotu. Jeśli testy wypadną pomyślnie, do końca bieżącego roku identyczne wyposażenie zyska cała flota Boeingów 767-200 (jest ich 15). Pierwszy samolot musi jednak najpierw zyskać zgodę Federal Aviation Administration, odpowiedzialnej w USA m.in. za bezpieczeństwo lotów.
Linie lotnicze wychodzą naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów, głównie biznesowych, dla których pozostawanie w stałym kontakcie z firmami jest niezwykle istotne. "Zwykli" podróżnicy także na tym zyskają - możliwość pisania e-maili, rozmawiania przez komunikator, przeglądania stron czy czytania artykułów online z pewnością okaże się strzałem w dziesiątkę podczas długich lotów.
Na wyposażenie samolotów składają się trzy anteny, jedna na górze samolotu, dwie na dole. W kabinie pasażerskiej zlokalizowane są niewielkie stacje nadawczo-odbiorcze WiFi, będące pośrednikami między komputerami pasażerów a antenami nadawczymi na zewnątrz samolotu. Na ziemi system korzystać będzie z 92 stacji bazowych, rozlokowanych w 48 stanach kontynentalnych Stanów Zjednoczonych.
Początkowo możliwość surfowania będą mieli tylko pasażerowie lotów transkontynentalnych, docelowo jednak także na krótkich dystansach. Nie są jeszcze znane ceny usług, wiadomo jedynie, że nadal nie będzie możliwości prowadzenia rozmów przez telefony komórkowe oraz VoIP.
Fot. American Airlines