Zyski Intela były w ubiegłym kwartale aż o 27% niższe niż jeszcze przed rokiem - wynika z raportu finansowego opublikowanego przez amerykański koncern w tym tygodniu. Strata jednych oznacza jednak zysk dla innych firm.

Akcjonariuszom Intela bardzo nie spodobał się ostatni raport finansowy firmy.

Mniej pecetów, mniej zysków

Największy na świecie producent procesorów odczuł przede wszystkim słabsze zainteresowanie pecetami, sprzedając 6% mniej układów logicznych dla tego typu urządzeń w ostatnim kwartale. Niestety firma nie zdążyła wcześniej z sukcesem podbić rynku mobilnego, co oznacza, że spadki przychodów mogą być kontynuowane w kolejnych kwartałach.

Odsunięcie się użytkowników od standardowych komputerów to oczywiście efekt niezwykle szybkiej ekspansji iPada oraz konkurencyjnych tabletów z Androidem. Użytkownicy coraz częściej zamiast kupować drugi komputer, decydują się na urządzenie znacznie wygodniejsze, świetnie nadające się do zastosowań związanych z rozrywką.

Pierwszy spadek od dekady

Po raz pierwszy od 2001 roku Intelowi nie udało się poprawić swoich wyników kwartalnych rok do roku. Dyrektor generalny firmy Paul Otellini przyznaje, że obecna sytuacja na rynku to prawdziwe "wyzwanie". Przy okazji zapewnił jednak, że sytuacja w ostatnim kwartale "rozwijała się zgodnie z tym, co przewidywano".

Tablety, które szybko zyskują popularność, są dla Intela prawdziwą zmorą. Sprzedaż ultrabooków okazała się znacznie niższa niż chciał tego amerykański koncern, a firma jest praktycznie nieobecna na urządzeniach mobilnych z Androidem. Choć z pewnością Intel nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o tablety, walka z licznymi producentami układów ARM będzie bardzo trudna.