IAI S.A. to firma dostarczająca platformę dla sklepów internetowych. 5 stycznia mechanizm Google Safe Browsing mający na celu ostrzeganie przed stronami phishingowymi (wyłudzającymi dane) zablokował w wyszukiwarkach stronę IAI oraz strony tysiąca sklepów. No... właściwie blokada to nie najlepsze słowo. Jeśli ktoś znalazł te strony w wyszukiwarce, najpierw natknął się na komunikat o tym, że strona jest niebezpieczna. Internauci mogli przejść do wyszukanej strony, ale wiele osób rezygnowało po ujrzeniu ostrzeżenia.

Ta sytuacja miała miejsce przez kilka dni. IAI S.A. zabrała się do wyjaśniania sytuacji z Google, ale zwróciła się też do sądu. Prawnicy firmy uznali, że Google chcąc nie chcąc rozpowszechniała nieprawdziwe informacje o ich przedsiębiorstwie.

Czytaj: Google błędnie oznaczyło 1500 sklepów jako strony phishingowe

Wczoraj Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał postanowienie nakazujące usunięcie skutków awarii. Innymi słowy sąd zobowiązał Google do tego, aby do czasu zakończenia procesu nie wyświetlano na stronach Google informacji o tym, że strony IAI mogą być niebezpieczne. Co prawda, Google nie wyświetla już tych informacji, ale dopiero teraz sąd nakazał firmie takie skonfigurowanie swojego systemu, aby nie naruszać praw IAI S.A.

Nie mamy zatem do czynienia z wygraną sprawą i na dzień dzisiejszy niewiele się zmieni, ale postanowienie jest pierwszym sukcesem w sądowej walce IAI S.A. z Google.

- Wykazuje ono bowiem, że argumenty podawane przez IAI podczas wyjaśniania sprawy Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał za poprawne i przekonujące. Otwiera to drogę do dalszych spraw sądowych, które IAI planuje Google Poland wytoczyć (...) Postanowienie sądu ułatwia również w sposób znaczący możliwość wytoczenia przez każdy sklep z osobna odrębnego pozwu sądowego przeciwko Google Poland - czytamy w komunikacie IAI S.A. dotyczącym tej sprawy.

IAI S.A. zapowiada, że z uwagi na straty poniesione przez IAI i sklepy firma będzie starała się uzyskać odszkodowanie. Co więcej, firma liczy na wysoką kwotę odszkodowania, mając na względzie rozmiar możliwych strat.

W przypadku IAI mamy do czynienia nie z małą stroną Jasia Kowalskiego, a ze spółką giełdową (notowaną na New Connect), z której sklepów korzysta całkiem spora grupa firm. Przedstawiciele Google Poland mówili w styczniu, że dowodzi to obiektywności działania mechanizmu przeciw phishingowi - nie faworyzuje on dużych firm kosztem indywidualnych użytkowników posiadających swoją stronę WWW.

Kiedy Google wprowadzała swoje filtry antyphishingowe, niektórzy zwracali uwagę na możliwe problemy. Wyrażano wątpliwości co do tego, czy wyszukiwarka powinna tak dalece angażować się w walkę z oszustwami. Oczywiście trzeba przyznać, że w większości przypadków ten mechanizm działa dobrze, ale może narobić sporo bałaganu.

Poniżej kopia postanowienia sądu.

Postanowienie zabezpieczające sadu 

Czytaj: Polska awansowała o 7 miejsc w rankingu państw-spamerów