Na kilka godzin przed oficjalną premierą HTC One w sieci pojawiło się kilkuminutowe nagranie, na którym zaprezentowano działające urządzenie. Choć szybko zniknęło ono z pierwotnego kanału na YouTube, obecnie można je obejrzeć na Google+. Warto się jednak pośpieszyć, bo nie wiadomo, jak długo materiał tam pozostanie.

HTC One na przedpremierowym wideo. Fot. YouTube

Wygląd smartfona nie jest zaskoczeniem, bo już wcześniej w wielu materiałach prasowych przedstawiano wysokiej jakości rendery urządzenia. Po raz pierwszy widać jednak, jak telefon prezentuje się w prawdziwym świecie i trzeba przyznać, że całość sprawia wrażenie naprawdę solidnego zestawu.

Specyfikacja pozytywnie zaskakuje

W sieci pojawiła się także nieoficjalna specyfikacja gadżetu, który zdaje się znacznie lepiej odpowiadać na potrzeby użytkowników niż poprzedni flagowiec HTC - One X. Do dyspozycji użytkowników ma być teraz aż 32 GB wbudowanego miejsca na pliki, które można rozszerzyć o dodatkowe 32 GB, wykorzystując kartę microSD.

Genialną jakość obrazu ma natomiast zapewniać ekran Super LCD3 o rozdzielczości Full HD (1080x1920 pikseli), którego przekątna to 4,7 cala. Oznacza to niespotykane do tej pory upakowanie pikseli na poziomie aż 469 ppi. Tak duża rozdzielczość ma jednak również swoje wady - znacznie mocniej obciąża układ graficzny, który musi błyskawicznie generować gigantyczny obraz.

W HTC One rolę głównego układu obliczeniowego ma pełnić Qualcomm APQ8064 Snapdragon, a zatem 4-rdzeniowy układ taktowany zegarem 1,7 GHz. Na użytkowników ma czekać również 13-megapikselowy aparat i na niektórych rynkach wsparcie dla sieci LTE. Niestety na razie brak informacji o pojemności baterii nowego flagowca HTC.

Choć urządzenie oficjalnie zaprezentowane zostanie dopiero za kilka godzin, już teraz trzeba przyznać, że sprzęt jest jednym z najciekawszych urządzeń na rynku. To jednak może się szybko zmienić, bo za niecały miesiąc swojego Galaxy S IV pokazać ma również Samsung. Czy HTC wytrzyma starcie z takim konkurentem?