EA Sports zdecyduje się na dystrybucję swoich produkcji wyłącznie w postaci cyfrowej. Taki ruch zapowiedział Peter Moore, prezes EA Sports, w wywiadzie dla magazynu Edge.
Z wypowiedzi Petera Moore'a dla Edge wynika, że jego firma chce, by gry sportowe w dalszym ciągu stanowiły istotną część portfolio produkcji na komputery osobiste. Obecny, tradycyjny model dystrybucji gier jej na to nie pozwala i nie daje gwarancji zwrotu kosztów poniesionych podczas produkcji.
Dlatego zważając m.in. właśnie na koszty, dywizja Electronic Arts kierowana przez Moore'a zadecydowała o dystrybucji gier wyłącznie przez internet.
"Można powiedzieć, że porzucamy stary model sprzedaży fizycznych nośników, ponieważ bycie podłączonym do internetu to przyszłość" - powiedział Moore w wywiadzie dla magazynu VG247.
Ponadto Peter Moore zaznacza, że jego firma część gier będzie dystrybuować za darmo lub "w pewnym stopniu" za darmo. Prezes EA Sports wyraża nadzieję, że klientom spodoba się nowy system dystrybucji.
Powyższy krok wydaje się rozsądnym posunięciem. Zapewne kwestią czasu jest, by większość sprzedanych gier stanowiły produkcje zakupione online. Co więcej, nowy model EA Sports polegający m.in. na udostępnianiu gier za darmo i płatnych dodatków do nich może być strzałem w dziesiątkę.
Na pewno takie działania służą poprawie wizerunku wśród graczy. Ten z pewnością ma dobry firma ACE Team, która poprosiła piratów, by kupili grę, jeśli ta im się spodoba po ściągnięciu z sieci P2P.
"Nie możemy zrobić nic, aby powstrzymać piractwo (i szczerze nie mamy takiego zamiaru), ale jeśli pobierasz grę do wypróbowania przed zakupem, proszę Cię, abyś zakupił grę (i wsparł niezależną scenę gier), jeśli ona Ci się spodoba" - napisał Carlos Bordeu z ACE Team.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|