Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google zablokowało pornografię? Internauci oburzeni

13-12-2012, 12:08

Aktualizacja algorytmu w Google przyniosła niektórym internautom bardzo niepożądaną niespodziankę...

robot sprzątający

reklama


Algorytm Google po raz kolejny został zaktualizowany, co szybko wyłapali niektórzy internauci. Okazuje się, że tym razem zdecydowano się m.in. na utrudnienie dostępu do pornografii.

Porno...

Cenzura?

W serwisie Reddit natychmiast fala internautów rozpoczęła protesty i ostro skrytykowała działania wyszukiwarkowego giganta. Co to jest, komunizm?! ODDAWAĆ PORNOGRAFIĘ! - napisał użytkownik Fake_Cakeday.

Warto zauważyć, że Google już od dawna oferuje możliwość włączenie tzw. "bezpiecznego wyszukiwania", które ma chronić młodszych użytkowników przed różnego rodzaju treściami. Internauci zauważają jednak, że nawet dezaktywowanie filtrów nie przywraca wygodnego dostępu do materiałów porno.

Google się tłumaczy

Sonda
Google powinno utrudniać dostęp do pornografii?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

- Nie cenzurujemy żadnych treści dla dorosłych i chcemy pokazać użytkownikom dokładnie to, czego poszukują - tłumaczy przedstawiciel Google dla CNET. - Chcemy jednak uniknąć prezentowania materiałów pornograficznych, jeśli internauta tego typu treści nie poszukiwał.

Google tłumaczy, że obecnie trzeba po prostu zadawać nieco dokładniejsze zapytania, jeśli poszukujemy treści przeznaczonych dla dorosłych użytkowników. Podobnie całość ma działać również w przypadku wyszukiwarki obrazków Google Images.

Rozpacz niektórych użytkowników wydaje się więc nieuzasadniona, skoro do tych samych wyników wciąż można dotrzeć, stosując po prostu nieco dokładniejsze zapytania. Mimo wszystko warto zauważyć, że Google po raz pierwszy utrudnia dostęp do tego typu danych.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: CNET