Czy po ośmioletniej nieobecności w Chinach Google ulega reżimowi i współpracuje z tamtejszym rządem przy tworzeniu wersji wyszukiwarki zgodnej z kneblującą polityką chińskich władz? Tak twierdzi, w oparciu o informacje od anonimowego pracownika Google, portal The Intercept.
reklama
Przez 8 lat Google za sprawą "Wielkiego Firewalla" nie był obecny na większości obszaru Chin, ponieważ odmówił cenzorowania wyników wyszukiwania. Podobno jednak od grudnia 2017 roku trwają intensywne prace nad powrotem giganta do Państwa Środka - na zasadach określonych przez chiński rząd. Do dokumentów mających potwierdzać te informacje dotarł The Intercept.
Portal podaje, że w ramach projektu pod kryptonimem "Dragonfly" powstała aplikacja Androidowa, zwana "Maotai" lub "Longfei", która została już zaprezentowana chińskim decydentom. Od zwykłego Google'a mają ją różnić filtracja treści związanych z prawami człowieka, demokracją, religią czy pokojowymi protestami oraz blokada konkretnych stron, np. BBC czy Wikipedii.
Aplikacja mogłaby trafić na chiński rynek nawet za 6-9 miesięcy. Rzeczniczka Google'a odmawia komentarza na temat "spekulacji o przyszłych planach".
The Intercept (materiał źródłowy),
Business Insider (odwołania do wypowiedzi rzeczniczki Google'a),
Reuters (odwołania do informacji z chińskich kręgów rządowych),
Quartz Media (analiza wcześniejszej obecności Google'a w Chinach),
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|