Ze statystyk Experian Hitwise wynika, że udział Google we wszystkich wyszukiwaniach przeprowadzonych w USA w ciągu czterech tygodni poprzedzających 29 stycznia wyniósł 67,95%. W tym samym okresie wyszukiwania za pomocą Bing stanowiły 27,44% wszystkich wyszukiwań (14,62% wszystkich wyszukiwań stanowiły te przez Yahoo Search, 12,81% przez Bing). Pozostałe wyszukiwarki (Hitwise bada jeszcze 70 innych) miały 4,61% udziału w wyszukiwaniach.

fot. Hitwise - Bing vs Google w statystykach Hitwise

Wyszukiwanie bazujące na technologii Bing (czyli Bing + Yahoo) zanotowało wzrost udziału w rynku o 6%. Strona Yahoo straciła 4%, ale sama strona Bing zanotowała wzrost liczby wyszukiwań o 21%.

>>> Czytaj: Google: Bing kopiuje nasze wyniki, to widać!

Niepokojące dla Google mogą być wyniki dotyczące wywołanych kliknięć. Aż 81% wyszukiwań na stronach Bing i Yahoo zakończyło się kliknięciem w wynik wyszukiwania. W przypadku Google odsetek ten wynosił... 65%.

Powyższe dane mogą dobrze świadczyć o wynikach wyszukiwania Bing. Oczywiście równie dobrze można to uznać za dowód, że Bing i Yahoo mają mniej wybrednych użytkowników, którzy klikają w każdy link zwrócony przez przeglądarkę. Tak czy owak 1/3 wyników zwróconych przez Google nie generuje kliknięcia, a konkurencja przecież nie śpi.

Walka między Google i Bing stała się bardziej otwarta, gdy Google ogłosiła, że Bing kopiuje jej wyniki wyszukiwania. Informacja ta wzbudziła emocje, ale raczej nie przyczyni się do zmiany nawyków użytkowników wyszukiwarek.

Na koniec ciekawostka. Badania Experian Hitwise wskazują na wzrost liczby długich fraz wpisywanych do wyszukiwarki. Największy odsetek wyszukiwań związanych jest z dwoma słowami (24,26%), ale frazy złożone z 4 słów stanowią już 13,6% wyszukiwań. Frazy złożone z siedmiu lub ośmiu słów stanowią 2-3% wyszukiwań, ale ich liczba wzrosła ostatnio o odpowiednio 6% i 8%.

>>> Czytaj: Konkurencja Google odpada - Ask kończy z wyszukiwaniem