Według raportu opracowanego przez agencję OMD UK Ltd. około 17% konsumentów z Wielkiej Brytanii wierzy w dobre zamiary firmy Google. Tyle samo ufa instytucjom religijnym, a znacznie mniejsza grupa osób liczy na uczciwe traktowanie ze strony banków, mediów czy polityków.

Google (fot. Shutterstock)

Z Google na co dzień

- To dlatego, że mamy z Google dużą liczbę interakcji każdego dnia - uważa autor badania Chris Worrell. - Regularnie wykorzystujemy narzędzia wyszukiwarkowego giganta, są bardzo angażujące i użyteczne. Dają po prostu to, czego oczekujemy, w bardzo przystępnej formie.

Worrell zauważa, że instytucje religijne zdołałyby odnotować znacznie lepszy wynik, gdyby również utrzymywały kontakty z ludźmi każdego dnia. W tym przypadku relacja jest w praktyce znacznie bardziej odległa - podsumował autor raportu.

Facebook wyjątkiem?

Jeśli chodzi o witryny, z których korzystamy każdego dnia, bez wątpienia nie można pominąć Facebooka. W dobre zamiary społecznościowego giganta wierzy jednak tylko 9% Brytyjczyków. Zdaniem Worrella jest to efekt niezbyt udanego debiutu giełdowego, który pokazał, że Facebook będzie zmuszony skupiać się na poprawie zyskowności. 

Zbyt dużym zaskoczeniem nie będzie fakt, że Google największym zaufaniem cieszy się wśród ludzi młodych, którzy zwykle bardziej liberalnie podchodzą do kwestii prywatności. W grupie wiekowej 16-24 lata aż 28% ankietowanych uważa, że wyszukiwarkowy koncern działa z myślą o ich interesach. Co ciekawe, Brytyjczycy bardziej niż instytucjom religijnym, Google'owi czy Facebookowi ufają... supermarketom (19%) oraz systemowi służby zdrowia NHS (37%).