Pod koniec maja Dziennik Internautów pisał o tym, że biometryczna weryfikacja głosowa ma być wprowadzona w Ministerstwie Finansów najpierw jako ułatwienie dla urzędników, potem także dla podatników. Poinformowała nas o tym Krakowska firma VoicePIN, według której wdrożenie systemu ma się odbywać dwuetapowo.

W pierwszym etapie dzięki rozwiązaniu VoicePIN pracownicy urzędów skarbowych mieli uzyskać dostęp do konsultantów Krajowej Informacji Podatkowej. Potem - w drugim etapie - miała się pojawić możliwość weryfikacji głosowej podatników korzystających z publicznej infolinii oraz Portalu Podatnika. Dziennik Internautów pytał o sprawę Ministerstwo Finansów. Dowiedzieliśmy się, że system biometrii głosowej faktycznie jest wdrażany w ramach umowy na zaprojektowanie, dostawę i wdrożenie Systemu Informacji Telefonicznej w biurach Krajowej Informacji Podatkowej.

Biometria u fiskusa - RPO chce znać szczegóły

Sprawa zainteresowała Rzecznika Praw Obywatelskich, która zwróciła się do Ministra Finansów. Pani Rzecznik postanowiła przy okazji przypomnieć ministerstwu, że gromadzenie danych takich jak biometryczne powinno się odbywać wówczas, gdy jest niezbędne. 

- Gromadzone dane w postaci próbek głosu będą stanowiły dane osobowe (...) każda ingerencja w autonomię informacyjną jednostek musi spełniać wymogi zakreślone w art. 51 ust. 2 Konstytucji, a także wymogi określone w ogólnej klauzuli dopuszczalności ograniczania praw i wolności jednostek – art. 31 ust. 3 Konstytucji. Warunkiem przetwarzania danych przez władze publiczne jest ich niezbędność w demokratycznym państwie prawa, adekwatność zakresu gromadzonych danych dla określonych celów oraz ustawowa forma regulacji upoważniającej dany organ do przetwarzania danych - czytamy w wystąpieniu RPO. 

Rzecznik Praw Obywatelskich poprosiła o przedstawienie wyjaśnień oraz o udzielenie szczegółowych informacji dotyczących planowanego stworzenia bazy danych biometrycznych.

Na stronach DI pisaliśmy już, że wybrana przez ministerstwo technologia nie wymaga gromadzenia próbek głosu, ale macierzy matematycznych wzorca głosu (tzw. voiceprintu). Niezależnie od tego należy zadawać pytanie, czy Ministerstwo Finansów naprawdę ma podstawę prawną do zbierania takich danych.

Ministerstwo Finansów miało wydać 4,5 mln zł na zaprojektowanie, dostawę i wdrożenie Systemu Informacji Telefonicznej w biurach Krajowej Informacji Podatkowej. Nie wiadomo, jaką część tych kosztów ma wchłonąć system biometrii głosowej.  

Poniżej kopia wystąpienia RPO. 

Do MF Ws. Identyfikacji Glosowej Podatnikow Dzwoniacych Na Krajowa Informacje Podatkowa