Szukałeś informacji na temat mechaniki kwantowej, a trafiłeś na blog nastolatki? Google próbuje wyeliminować takie sytuacje.
Google ostatnio skupia się na poprawie jakości zwracanych wyników wyszukiwania, czego przejawem jest chociażby udostępniony niedawno dodatek do Chrome, który pozwala walczyć użytkownikom z farmami treści.
Tym razem gigant z Mountain View zdradził więcej szczegółów na temat filtrów poziomu, które już jakiś czas temu zawitały do panelu zaawansowanego wyszukiwania Google. Nowość ma w zamyśle filtrować treści na podstawie ich poziomu zaawansowania, zatem poszukując informacji specjalistycznych, można w ten sposób szybko odsiać z wyników niezaufane witryny.
Daniel M. Russell z Google zdradził więcej informacji na temat nowej funkcji: Filtr poziomu bazuje głównie na statystycznych modelach, które zbudowaliśmy z pomocą nauczycieli. Płaciliśmy im, by klasyfikowali różne strony i przypisywali im konkretny poziom, a następnie użyliśmy ocen do zbudowania modelu, który pozwala sprawdzić wewnętrzną złożoność tekstu.
Obecnie witryny podzielone zostały na trzy poziomy: podstawowy, średniozaawansowany i zaawansowany. Całość na razie dostępna jest jedynie w anglojęzycznej wersji witryny i trzeba przyznać, że ocena materiałów w innych językach nie wychodzi Google najlepiej. Całość jest jednak niezwykle perspektywiczna i być może kiedyś jednym kliknięciem będziemy mogli dostosować wyniki wyszukiwania do naszego poziomu wiedzy.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|