Niektórzy użytkownicy przywiązali się do usług Google do tego stopnia, że nie mogą się pogodzić ze stratą jednej z nich.
Wszystko za sprawą porzucenia przez wyszukiwarkowego giganta usługi Google Wave, o czym informowaliśmy w Dzienniku Internautów kilka dni temu. Niektórzy użytkownicy są zbulwersowani taką sytuacją i ogłaszają protesty.
Jak zaznaczyło samo Google, Wave nie będzie kontynuowane, gdyż nie zdołało zyskać wystarczającego zainteresowania ze strony użytkowników. Sami internauci dziwią się jednak, czemu produkt nie może działać także z mniejszą liczbą użytkowników.
Fani Wave uruchomili witrynę savegooglewave oraz konta w serwisach społecznościowych, gdzie obserwuje ich już blisko 25 tysięcy użytkowników. "Kiedy usłyszeliśmy o tym, że Google Wave zostanie zamknięte, byliśmy zdruzgotani. Google Wave jest nieocenionym narzędziem, które wykorzystujemy na co dzień do współpracy (w czasie rzeczywistym) przy różnych projektach. Proszę, pomóż nam utrzymać go przy życiu i popularyzować" - apelują organizatorzy akcji.
Co ciekawe, internauci także zaczęli się teraz bardziej interesować projektem Google. Jeden z użytkowników pisze na przykład: "Jestem fizykiem teoretycznym i używam Google Wave do współpracy z kolegami, którzy znajdują się w różnych miejscach na całym świecie. Google Wave musi być ocalony... to takie świetne narzędzie... niestety, słabo reklamowane (właściwie to wcale...). Wielu ludzi dostrzegłoby szybko jego potencjał i fakt, że może być bardzo użyteczny w pracy grupowej".
Inni proponują na przykład integrację Wave z Gmailem, co rzeczywiście może mieć w niedalekiej przyszłości miejsce. Na razie poczta Google jedynie nieco zmieniła wygląd - kto wie, może to pierwszy krok w tym kierunku.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*