W swoich reklamach oznaczanych jako "historie sponsorowane" Facebookowi zarzucano wykorzystywanie wizerunków internautów niezgodne z kalifornijskim prawem - informuje agencja Reuters (zob. Facebook to pay $10 million to settle suit). Społecznościowy gigant nie chciał komentować sprawy.

Czytaj także: Twitter wygra z Facebookiem wyświetlając gigantyczne reklamy?

Działania niezgodne z prawem zarzucało witrynie Zuckerberga pięciu internautów, jednak naruszenie mogło dotyczyć niemal co trzeciego Amerykanina - wynika z dokumentów sądowych. Choć odszkodowania mogły wynosić miliardy dolarów, ostatecznie Facebook musi przekazać na cele charytatywne tylko 10 milionów dolarów, a więc bardzo niewielką część swojej kapitalizacji giełdowej.

Nowy typ reklam na Facebooku wyświetlany jest w strumieniu wiadomości witryny i jak zapewnia Sheryl Sandberg, to jedna z najbardziej efektywnych form reklamowych, jaka dostępna jest w witrynie. Użytkownikom wyświetlana jest w tym przypadku normalna wiadomość, a nie niewielki baner w mało widocznym miejscu strony.

Internauci skarżyli się przede wszystkim na "upublicznianie" informacji o produktach i stronach, które lubią. Facebook miał również wykorzystywać bez ich zgody dane osobowe oraz fotografie z profilu. Choć amerykański koncern zdecydował się zapłacić za uchybienia, same historie sponsorowane bynajmniej nie znikną z witryny. Co więcej, reklamy w serwisach społecznościowych prawdopodobnie będą jeszcze bardziej inwazyjne.

Czytaj także: Ciemne chmury wiszą nad Doliną Krzemową?