Nie doszło do podpisania umowy pomiędzy Facebookiem a jakimkolwiek chińskim partnerem. Przynajmniej na razie. Amerykański serwis poinformował bowiem, że bada chiński rynek.
Wczoraj informowaliśmy w Dzienniku Internautów o możliwym podpisaniu umowy przez Facebooka z lokalnym chińskim partnerem, co miałoby umożliwić największemu serwisowi społecznościowemu wejście na rynek Państwa Środka. Spekulowano, że porozumienie miało zostać podpisane z Baidu, najważniejszym graczem w Chinach. Dla serwisu Marka Zuckerberga wejście do najludniejszego państwa świata byłoby niewątpliwie bardzo istotnym krokiem w dalszej ekspansji. Dostęp do niego jest w tym kraju od 2009 roku zablokowany.
Akcje Baidu, notowanej na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych w ramach indeksu NASDAQ, zyskały po tej informacji aż 4 proc. Wczorajszy komunikat Facebooka utwierdził inwestorów w przekonaniu, że wejście do Chin jest jedynie kwestią czasu. Firma poinformowała, że bada dokładnie Chiny pod kątem ewentualnych korzyści, jakie kraj ten mógłby przynieść użytkownikom, programistom oraz reklamodawcom - podaje agencja Reuters.
Powołując się na swoje źródła, poinformowała ona także, że do żadnego podpisania umowy między Facebookiem a Baidu nie doszło. Pod koniec zeszłego roku Zuckerberg wizytował Chiny i spotkał się z przedstawicielami czołowych chińskich firm z branży IT. Niewykluczone, że wtedy podjęto już temat. Jednak sprawa jest na tyle delikatna, że pośpiech nie jest wskazany.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.