Jak łatwo się domyślić, nie chodzi o to, by zapewnić użytkownikom większą wygodę podczas korzystania z serwisu.
reklama
Na łamach Forbesa Kashmir Hill zauważyła, że w przypadku popularnych usług internetowych trzeba być szczególnie uważnym w związku z tym, jakie informacje tam publikujemy. Okazuje się, że usuwanie informacji z Facebooka w rzeczywistości bliższe jest ich ukrywaniu.
Społecznościowy gigant przechowuje całą gamę różnych danych związanych z każdym kontem. Co więcej, często dotyczą one rzeczy, o których użytkownik wcale nie wie. Na podstawie informacji, które witryna Marka Zuckerberga udostępnia organom ścigania, można wywnioskować, że zapisywane jest niemal wszystko.
Hill zauważa, że przechowywana jest m.in. lista osób, które nas "szturchały", a także informacje o internautach, których usunęliśmy ze znajomych. Facebook zapisuje również listę wszystkich wydarzeń, na które zostaliśmy zaproszeni wraz informacją o tym, jak na nie odpowiedzieliśmy. Witryna utrwala też informacje o wszystkich urządzeniach, z jakich logowaliśmy się na nasze konto, oraz o tym, czy inne osoby także wykorzystują je do przeglądania Facebooka.
Społecznościowy gigant zapisuje oczywiście również wszystkie prywatne wiadomości, jakie prześlemy oraz historię czatów. Użytkownicy podkreślają, że dane dostarczone przez Facebooka zawierały nawet te informacje, które usunęli z witryny.
Według witryny "Europe v. Facebook" przygotowanie pełnego raportu o danym internaucie zajmuje pracownikom Facebooka aż 30 dni. O tym, jak wiele informacji przechowuje witryna, z pewnością dobitnie świadczy fakt, że jedno z opublikowanych zestawień ma aż 880 stron.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|