Serwisy społecznościowe od dwóch lat przeżywają okres bardzo szybkiego rozwoju, mierzonego głównie liczbą swoich użytkowników. Największe z nich, jak MySpace czy Facebook, mają ich już przeszło 100 milionów każdy. Ich rosnąca popularność wynika nie tylko z rozwoju serwisów stricte społecznościowych, ale także z faktu, że sama idea tworzenia społeczności zyskuje na znaczeniu.

Tym pewnie można tłumaczyć wyniki ostatnich badań firmy Nielsen Online, które opublikowano 9 marca w odniesieniu do Australii, Brazylii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Wynika z nich, że serwisy społecznościowe wyprzedziły popularnością... pocztę elektroniczną.

O ile z poczty elektronicznej korzysta 65,1 proc. osób surfujących w sieci, o tyle z serwisów społecznościowych już 66,8 proc. To czwarta najpopularniejsza kategoria stron odwiedzanych przez internautów - wyżej są związane z oprogramowaniem komputerowym, portale oraz wyszukiwarki. Z badań Nielsena wynika także, że największą popularnością wśród internautów cieszy się serwis Facebook.

Nielsen Online poinformował także, że coraz większe znaczenie dla rozwoju serwisów społecznościowych mają użytkownicy telefonów komórkowych, którzy zwiększają swoją aktywność w internecie. Liczba użytkowników serwisów wzrosła w 2008 roku o 249 proc. w Wielkiej Brytanii i o 156 proc. w Stanach Zjednoczonych.

Pełne wyniki badań dostępne są w języku angielskim na stronach Nielsen Online.