Facebook nie tylko wprowadza funkcje znane z YouTube, ale może też zaangażować u siebie twórców, którzy zrobili karierę w serwisie Google.
reklama
Jeszcze w ubiegłym tygodniu Facebook przyznał, że wideo staje się dla niego coraz ważniejsze. Liczba wyświetleń filmów wzrosła od maja o ponad 50%, a od czerwca było takich wyświetleń ponad miliard każdego dnia. Po części może to być zasługa automatycznego odtwarzania, które Facebook u siebie wprowadził.
Facebook doszedł do wniosku, że warto nieco upodobnić się do YouTube. Zapowiedział wprowadzenie informacji o liczbie wyświetleń filmu. Ulepszył też ranking filmów wideo, który wpływa na to, jakie filmy zostaną wyświetlone użytkownikowi. Testowane jest również polecanie kolejnych filmów po zakończeniu oglądania.
Dziś Reuters poinformował, że Facebook może atakować YouTube także od strony treści. Społecznościowy gigant miał się zwrócić do znanych twórców z YouTube, aby namówić ich na publikowanie treści na Facebooku. Gigant oficjalnie tego nie potwierdza, ale też nie zaprzecza. Jego rzecznik powiedział Reutersowi, że regularnie prowadzone są rozmowy z twórcami, aby jak najlepiej wykorzystać funkcję wideo.
Czy twórcy mają powody, aby przesiadać się na Facebooka? Oczywiście mają i to szczególnie wówczas, gdy YouTube robi się silny. W ostatnim czasie wielu twórców narzekało na kontrowersyjne działania antypirackie, które mogły nawet krzywdzić ich finansowo.
YouTube naraził się także niezależnym twórcom w czasie uruchamiania płatnej usługi muzycznej. Prawdopodobnie zaoferował im gorsze warunki, wiedząc, że niezależni artyści są w pewnym stopniu od niego uzależnieni.
Wielu twórców ma interes w tym, aby YouTube nie był dla nich "panem i bogiem". Podobny cel mogą mieć wytwórnie muzyczne, które boją się zbyt dużego internetowego podmiotu niezależnego od nich. Migracja z Facebooka na YouTube może być o tyle łatwa, że wielu popularnych twórców już ma swoje strony na Facebooku.
Oczywiście Facebook musi stworzyć mechanizm wynagradzania twórców, jeśli ma naprawdę ich przeciągnąć na swoją stronę. Za mechanizmem wynagradzania musi pójść wdrożenie mechanizmu antypirackiego. Facebook może zrobić pewne rzeczy lepiej niż YouTube, ale będzie musiał się liczyć ze zdaniem dużych wytwórni.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|