ERic Schmidt (62), człowiek, dzięki któremu Google rozpoczął drogę od studenckiego projektu do jednej z najbardziej znanych korporacji świata, pozostanie doradcą technicznym kierownictwa firmy (cokolwiek miałoby to znaczyć).
- W ewolucji Alphabet nadszedł czas na taką zmianę - komentuje Schmidt w oficjalnym oświadczeniu. Dodaje, że zamierza w jeszcze większym zakresie zajmować się działalnością dobroczynną i rozwojem nauki - tematami, które najbardziej zajmowały go przez ostatnie lata.
Na stanowisko szefa Alphabet zostanie w ciągu miesiąca powołany nowy prezes. Czy to oznacza znaczące zmiany w działaniu Google'a? Czy coś się zmieni z punktu widzenia użytkowników? Podobnie jak i powody decyzji szefostwa holdingu, pozostaje to w sferze spekulacji.
Zobacz, co piszą na ten temat inne portale:
TheVerge, TheGuardian, TechCrunch, ArsTechnica, pełny komunikat na stronie Alphabet
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.