Badacze z Massachusetts Institute of Technology (MIT) opracowali ekran korygujący wadę wzroku. Pozwala on na wyświetlanie obrazu wyraźnego dla osób z dalekowzrocznością, krótkowzrocznością lub astygmatyzmem. Rozwiązanie wymaga specjalnej, częściowo przezroczystej nakładki na monitor oraz odpowiedniego oprogramowania. Naukowcy sądzą, że w przyszłości będziemy mogli po prostu wpisać swoją wadę wzroku do ustawień w urządzeniu, a ekran dostosuje się do naszej wady.

Technologia opracowana przez badaczy z MIT bazuje na wcześniejszych osiągnięciach w zakresie technologii 3D bez okularów. W przypadku technologii 3D trzeba było wyświetlić nieco inny obraz dla każdego oka. Przy technologii "korekcyjnej" trzeba wyświetlić nieco inne obrazy dla różnych części źrenicy. Specjalna nakładka maskuje część pikseli przed tymi częściami źrenicy, dla których nie powinny być one widoczne.

Dzięki korekcyjnym ekranom moglibyśmy pracować przy komputerze lub na tablecie bez potrzeby zakładania okularów. Naukowcy sądzą nawet, że w niektórych krajach rozwijających się korekcyjne ekrany mogłyby zastąpić okulary (np. gdyby pracodawca wprowadził takie ekrany na stanowiska pracy).

Najciekawszym pomysłem wydaje się zastosowanie korekcyjnych ekranów w nawigacjach GPS albo w innych urządzeniach  montowanych na desce rozdzielczej auta. Wielu ludzi po 50. roku życia widzi dobrze na odległość, ale ma problem z czytaniem tego, co znajduje się blisko. Dziś problem rozwiązują soczewki wieloogniskowe, które jednak zniekształcają obraz. Ekran korekcyjny wydaje o wiele lepszym rozwiązaniem.

Film poniżej przedstawia osiągnięcie naukowców z MIT