Pomimo wyroku sądowego nakazującego duńskiemu operatorowi telekomunikacyjnemu Tele2 odciąć dostęp do serwisu The Pirate Bay, statystyki odwiedzin trackera z terenu Danii wzrosły w ostatnim okresie o 12 proc. Duńczycy znaleźli bowiem bardzo prosty sposób na ominięcie zabezpieczeń.
reklama
Duński sąd po wygranym przez Międzynarodową Federację Przemysłu Fonograficznego (IFPI) procesie nakazał firmie Tele2 odcięcie dostępu do szwedzkiego trackera poprzez odrzucanie wszystkich prób połączenia się z serwisem za pomocą serwerów DNS Tele2.
Na odpowiedź duńskich zwolenników Pirackiej Zatoki nie trzeba było długo czekać. Aby odzyskać dostęp do TPB wielu kllienów Tele2 poszło po linii najmniejszego oporu: po prostu zrezygnowali oni z DNS-ów telekomu na rzecz darmowej usługi OpenDNS.
Dzięki temu oraz dzięki szumowi medialnemu, jaki powstał w wyniku kontrowersyjnego wyroku sądu, popularność szwedzkiego trackera w Danii nie tylko nie spadła, ale wręcz wzrosła. Na blogu serwisu The Pirate Bay jeden z administratorów napisał wprost: dzięki IFPI liczba wizyt w naszym serwisie z terenu Danii wzrosła o 12 procent.
Twórcy The Pirate Bay nie mogli się oprzeć pokusie zaaplikowania IFPI jeszcze jednego prztyczka w nos. Uruchomiony przez nich serwis, na którym w przystępny sposób objaśniono, jak obejść organiczenia nałożone przez duński telekom nazwany zostal The Jesper Bay.
Zbieżność nazw The Jesper Bay oraz The Pirate Bay nie jest przypadkowa, ale to nie wszystko. Otóż Jesper Bay to imię i nazwisko dyrektora duńskiego oddziału IFPI.
Peter Sunde, współtwórca szwedzkiego trackera w rozmowie z serwisem torrentfreak.com powiedział, że chciał aby to imię kojarzyło się z czymś pozytywnym zamiast negatywnej atmosfery, jaka powstała wokół IFPI.
Wygląda więc na to, że czego by przemysł fonograficzny i występujące w jego imieniu organizacje nie spróbowały, The Pirate Bay i tak wypłynie na wierzch i to w bardzo efektowny sposób.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*