Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Domena .kowalski lub .sport? To będzie możliwe!

27-06-2008, 07:56

Szykuje się rewolucja w świecie adresów internetowych. Do tej pory musiały mieć one końcówkę taką jak .com lub .org, ewentualnie którąś z końcówek narodowych. Teraz ICANN - organizacja koordynująca funkcjonowanie internetu - postanowiła rozluźnić te zasady. Możliwe będzie wykupienie własnej domeny najwyższego poziomu (TLD).

O nowych zasadach dotyczących domen najwyższego poziomu przedstawiciele ICANN dyskutowali wczoraj w Paryżu. Zgodzono się na to, aby w przyszłości sposób tworzenia tych domen był bardziej swobodny. Obecnie można mieć adres z jedną z 21 standardowych końcówek takich jak com, .org, .info. Są jeszcze domeny narodowe, ale to i tak stawia pewne ograniczenia.

Te zasady się zmienią. Możliwe będzie zarejestrowanie adresu z końcówką .sport, .sztuka, .telewizja, .kowalscy itd. Zanim to się stanie, ICANN musi rozwiązać problemy techniczne. O nowe domeny będzie można składać podania już w kwietniu 2009 roku. Głównym problemem związanym z nowymi domenami TLD będzie możliwość rejestrowania końcówek ze znakami diakrytycznymi.

Prezes ICANN dr Paul Twomey powiedział, że cena za własną domenę TLD będzie liczbą 6 cyfrową, w dolarach (czyli nie mniej niż 100 tys. USD). Koszt takich domen może spaść, gdy pierwsze zakupy pokryją cenę systemu, w który ICANN musiała zainwestować, aby umożliwić tworzenie własnych domen TLD (jego koszt szacuje się na 10-20 mln USD)

Sonda
Czy twoim zdaniem nowe domeny TLD są potrzebne
  • bardzo potrzebne
  • nie, robi się bałagan w Sieci
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

Okres oczekiwania na domenę po złożeniu odpowiedniego podania będzie wynosił od 90 do 120 dni. Nowe domeny mogą się wiec pojawić w czwartym kwartale 2009 roku.

ICANN będzie mogła odrzucić podanie o domenę TLD z czterech powodów: jeśli narusza ona czyjeś prawa (np. znak osobowy), jeśli jest myląco podobna do istniejącej już domeny TLD, jeśli ma reprezentować daną społeczność bez aprobaty tej społeczności oraz jeśli jest sprzeczna z porządkiem moralnym lub publicznym.

Komentatorzy już domyślają się, że po nowe domeny TLD mogą sięgnąć giganci rynku IT. Nie byłoby dziwne, gdyby pojawiły się końcówki .apple, .microsoft albo .google.

Przedstawiciele ICANN nie boją się nazywać nowego rozwiązania rewolucyjnym. Mają oni świadomość tego, że "internetowe nieruchomości" nabiorą całkowicie nowego znaczenia, kiedy do obrotu wejdą nowe domeny TLD.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Źródło: ICANN, Reuters