Na swoją część długu publicznego statystyczny Polak musiałby pracować prawie pół roku. Jesteśmy zadłużeni siedmiokrotnie bardziej od Estończyków. Średnia polska pensja warta jest więcej niż cały dług przypadający na jednego Bułgara – informuje Money.pl.
Według ostatnich danych, opublikowanych przez resort finansów, dług publiczny Polski pod koniec maja sięgnął 678,6 miliarda złotych. W ciągu miesiąca urósł o kolejne 2 procenty. To oznacza, że na każdego Polaka, bez względu na wiek, przypada prawie 17,8 tysiąca złotych zobowiązań.
Dług Polski przekracza 50 procent PKB, czyli nasze zobowiązania warte są mniej więcej połowę tego, co przez rok produkuje cała gospodarka. Choć z drugiej strony, w skali Europy plasujemy się pod tym względem w środku stawki.
Krajami, które w Europie żyją w największym stopniu na kredyt są - według opublikowanego w kwietniu raportu Eurostatu - Włochy, Grecja i Belgia. W dwóch pierwszych przypadkach ogrom długu przekracza wartość rocznej produkcji całej gospodarki. Belgom do poziomu 100 procent brakuje zaś bardzo niewiele.
Najbardziej gospodarne okazują się z kolei władze Estonii. Ten niewielki, nadbałtycki kraj zadłużony jest zaledwie na kwotę stanowiącą 7 procent PKB. Polska zadłużona jest siedmiokrotnie bardziej. Włochy i Grecja - aż szesnastokrotnie.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.