Nie każdy będzie przedsiębiorcą. Nie każdy nawet może i powinien być przedsiębiorcą. Jednak jeśli dopuszczasz możliwość rozwijania własnego biznesu, zastanów się, czyje imperium budujesz obecnie i czyje imperium budować będziesz w najbliższych latach, jeśli nie zmienisz nic w swoim życiu. Autorem tekstu jest Damian Strzelczyk, współzałożyciel Startup Academy.
reklama
Wśród wielu osób, które wkraczają na rynek pracy, panuje przekonanie, że z własnym biznesem lepiej poczekać do momentu, aż zdobędziemy wiedzę i doświadczenie w międzynarodowej korporacji i wtedy jako rekiny biznesu rozpoczniemy budowę własnych przedsięwzięć. Jest to bzdura, jakich mało, ale życzę powodzenia. Im bardziej odkładamy decyzję o otworzeniu własnego biznesu, tym trudniej jest nam wyjść poza strefę komfortu i zrezygnować z pensji, służbowego auta i karty multisportu. Bardzo prawdopodobne, że po drodze weźmiemy kredyt hipoteczny na 40 lat.
Poznajmy Roberta, który skończył studia magisterskie na renomowanej uczelni ekonomicznej. Roberta przez całe studia otaczały plakaty z hasłami - „Przyjdź do nas i spełnij swoje marzenia”, „Rozwijaj się w międzynarodowym środowisku”, „Realizuj swoje pasje razem z nami”. Chodził on na targi pracy i uczestniczył w szeregu imprez, w trakcie których dowiedział się, jak fantastyczna jest praca w międzynarodowej, stabilnej organizacji. Robert dostał się na program menedżerski, oddał korporacji wiele swojej energii, serca oraz pasji. Po 10 latach pracy projekt, który Robert budował od zera, generował dla organizacji 200 tysięcy złotych przychodu miesięcznie. Robert postanowił odejść z korporacji i gdy już nie był zatrudniony, zadał sobie pytanie: „Gdzie jest moje 200 tysięcy złotych przychodu?”.
Kolega Roberta, Wojtek, skończył te same studia na tej samej uczelni. W trakcie studiów uczestniczył w programie praktyk letnich, w trakcie których zrozumiał, że pracując dla kogoś, nigdy nie będzie w stanie uwolnić pełni swojego potencjału. Gdy jego znajomi szukali pracy, on postanowił założyć własny biznes. Choć początki nie były łatwe, to po kilku miesiącach jego biznes generował przychody większe niż dostałby na jakimkolwiek etacie. Po 10 latach rozwoju biznesu jego firma generowała 100 tysięcy złotych przychodu miesięcznie. Wojtek jest właścicielem firmy. Może zatrudnić Roberta i wyjechać na wakacje.
200 tysięcy Roberta nigdy nie było jego, bo nigdy nie budował swojego imperium, a 10 lat jego pracy przełożyło się jedynie na doświadczenie, kontakty i pensję, która co miesiąc spływała na konto. Pracując na etacie, nie budujesz swojego imperium, nie tworzysz wartości, nie możesz czerpać z tej wartości korzyści. Praca to krótkoterminowa strategia, dzięki której kupisz dom na kredyt, auto, a nawet będziesz mógł zagwarantować sobie życie na wysokim poziomie. Jednak gdy odejdziesz z pracy, zostajesz z niczym.
Po 30 latach rozwoju działalności firma Wojtka generuje miesięcznie 400 tysięcy złotych przychodu, a jego syn właśnie kończy studia i otrzymuje od ojca najlepszy prezent świata - świetnie działający biznes, który może rozwijać.
Czy pracując na etacie, będziesz w stanie za 30 lat podarować swojemu dziecku coś, co jest warte kilka milionów złotych i nie jest kupione na kredyt?
Decyzja o otworzeniu własnej firmy podjęta teraz rzutuje na przyszłość Twoich dzieci i następnych pokoleń. Choć jest obarczona ogromnym ryzykiem, to jednak daje możliwości, których nigdy nie będziesz w stanie zrealizować, pracując na etacie.
Tony Gaskins powiedział, że „jeśli nie zbudujesz swojego marzenia, ktoś inny zatrudni Cię, byś zbudował jego marzenia”. Wiele osób, które pracują w korporacji, odczuwa zmęczenie i frustrację, nie rezygnują jednak z pracy, ponieważ boją się wyjścia poza strefę komfortu, a dopiero tam dzieje się magia.
Z odpowiednią wiedzą i narzędziami start własnego biznesu wcale nie musi być obciążony dużym ryzykiem. Jestem współzałożycielem programu „Startup Academy”, który pomaga spełniać przedsiębiorcze marzenia wszystkim, którzy marzą o własnym biznesie. Esencją programu są intensywne, 20-godzinne warsztaty, w trakcie których uczestnicy otrzymują wiedzę i narzędzia, które pozwalają na rynkową weryfikację ich pomysłu na biznes, przy optymalnym wykorzystaniu posiadanych zasobów. Pokazujemy, że decyzja o własnym biznesie powinna być podjęta tu i teraz, a wszystko, co nas powstrzymuje, to tylko pozorne ograniczenia. Na rynku jest kilkadziesiąt funduszy, które są gotowe zainwestować w perspektywiczne startupy. Nie robią tego, ponieważ brakuje dobrych pomysłów i osób z odpowiednią wiedzą, które są gotowe te pomysły realizować.
Czy jesteś gotowy, by z pełną odpowiedzialnością rozpocząć budowę swojego imperium? Być może Ci nie wyjdzie, jednak praca na etacie jest jak prowadzenie firmy i posiadanie jednego klienta. Niewiele firm ma jednego klienta.
Damian Strzelczyk, współzałożyciel Startup Academy, intensywnych 20-godzinnych warsztatów, na których otrzymasz praktyczną wiedzę i narzędzia pozwalające na dopracowanie, a także przetestowanie modelu biznesowego.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Urzędnicy chcą 19 tys. zł za ksero informacji publicznej - co robić w takich przypadkach?
|
|
|
|
|
|