Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Czy wyłączasz komórkę w trakcie seksu?

25-07-2006, 09:51

Telefony komórkowe zmieniły całe życie Brytyjczyków, ale szczególnie ciekawie przedstawia się ich wpływ na życie seksualne i związki partnerskie - wynika z badań przeprowadzonych przez The Carphone Warehouse i London School of Economics.

Ponad połowa respondentów w wieku 18-24 lat otrzymuje lub wysyła za pomocą telefonu komórkowego niedwuznaczne wiadomości tekstowe o charakterze erotycznym. Czwarta cześć użytkowników odbiera lub wysyła erotyczne obrazki lub kipy wideo. Co czwarty ankietowany sądzi, że takie flirtowanie nie jest formą zdrady.

Ponad połowa ankietowanych umawiała się za pomocą wiadomości SMS na randkę. Piąta część respondentów otrzymała tą drogą wiadomość o tym, że partner lub partnerka chce się rozstać.

Co trzeci użytkownik uważa, że takie unikanie rozmowy i wysłanie SMS-a jest w sytuacji rozstania rozsądne, natomiast 42% uważa, że można zerwać wysyłając SMS, ale tylko wtedy, gdy zrobi się to w odpowiednio delikatny sposób.

Generalnie da się zauważyć, że wśród ludzi młodych wiadomości SMS powoli wypierają rozmowę i staja się najpopularniejszą aktywnością.

Tylko 14% Brytyjczyków decyduje się na wyłączenie telefonu komórkowego przed spędzeniem upojnych chwil z partnerem. Kolejne 11% ogranicza się w takiej sytuacji do ściszenia dzwonka. Jakby nie patrzeć, oznacza to, że tylko co czwarty Brytyjczyk nie chce, aby telefon przeszkadzał mu w czasie uprawiania seksu.

Co ciekawe, ankietowani stwierdzili, że częściej wyłączają telefony w czasie przebywania w restauracji, ważnych spotkań i oglądania filmów.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Atakują ludzi, nie programy

Źródło: TechWeb, AFP