Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Czy "strollowanie" Kuźniara i TVN było przewidziane? Oto jest pytanie

27-05-2014, 11:19

Internauci śmieją się z Jarosława Kuźniara i TVN24, bo w czasie wieczoru wyborczego wyświetlono obraźliwe dla dziennikarza tweety. Pytanie tylko, czy pokazanie takich zachowań internautów nie było zamierzone lub przewidziane?

robot sprzątający

reklama


W czasie wieczoru wyborczego w TVN24 doszło do czegoś, co internauci nazwali już "strollowaniem Kuźniara i TVN24". Chodzi o to, że w czasie programu "Wybory Europy" pokazywano wpisy z Twittera, a wśród nich były i takie, które obrażały Jarosława Kuźniara lub TVN. Poniżej dwa przykłady zaczerpnięte z Twittera.

zdjęcie

zdjęcie

Takich przykładów można znaleźć więcej (https://twitter.com/racja/status/471021511365500928), ale nie są one bardziej zabawne czy odkrywcze. Mimo to spodobały się wielu internautom. W serwisie Wykop informacja o "strollowaniu" zebrała ponad 1000 wykopów. Jak już wspomniałem, zdjęcia takie jak powyżej chętnie są udostępniane na Twitterze i w innych serwisach społecznościowych.

Wielu ludzi sądzi, że jest to jakieś niezwykłe zwycięstwo internetu nad telewizją, ale ja nie mogę się powstrzymać od zadania prostego pytania. Dlaczego telewizja TVN24 pozwoliła na wyświetlenie takich komentarzy? 

Przypadek? Nie sądzę!

Nie chce mi się wierzyć, że podmiot taki jak TVN nie miał technicznej możliwości moderowania tweetów przed wyświetleniem. Trudno też uwierzyć, że nikt w TVN nie przewidział, iż pojawią się tweety wulgarne czy obraźliwe. To jest po prostu oczywiste!

TVN zastosowała program do odczytywania wpisów oznaczonych danym hashtagiem. Ten program najwyraźniej nie dawał możliwości moderacji. Trudno jednak uwierzyć, że TVN nie dałaby rady przygotować rozwiązania z opcją moderacji. Po prostu go nie stworzyła, bo nie chciała. 

Niby mogło dojść do przeoczenia, ale ja prędzej uwierzyłbym w to, że w telewizji podjęto decyzję o "puszczaniu wszystkiego". Jeśli jakieś medium się na to decyduje, zwykle nie jest to decyzja przypadkowa. Tzw. media tradycyjne z reguły dążą do kontroli nad tym, co pokażą widzowi. Nikt nie ma im tej kontroli za złe. Należy zadać sobie pytanie o to, czy TVN24 nie chciał z jakiegoś powodu pokazać takich właśnie komentarzy?

Łaskawa zgoda na hejt

Zastanówmy się nad skutkami "trollowania". Czy wierzycie, że takie wpisy były dla Jarosława Kuźniara źródłem refleksji nad sobą? Czy wierzycie, że szefostwo TVN zwołało specjalne spotkanie, by zastanowić się nad tym, jak reagować na tweet o treści "jebać tvn". Nie, tak z pewnością nie było! Pojawiają się nawet informacje o tym, że TVN24 jest... zadowolona z eksperymentu!

Telewizja zwyczajnie zgodziła się na hejt, a to mogło mieć skutki niekoniecznie negatywne dla telewizji. Zauważcie, że te obraźliwe tweety mogą widzom sugerować, że internet jest medium znaczącym, ale jednak niepoważnym. Telewizja łaskawie bierze internet pod uwagę, pozwala internautom na odrobinę psot, ale oczywiście to ona jest medium godnym zaufania, poważnym, takim z klasą. Telewizja może się łaskawie zgodzić na hejt.

Inna rzecz, że dzięki "strollowaniu" wszyscy dziś reklamują TVN24. Nawet my.

Osobiście uważam, że przygotowując ten program, pracownicy TVN powinni moderować dyskusję i to nie tylko po to, aby chronić Kuźniara. Byłoby miło, gdyby z morza wpisów na Twitterze wyłowiono te najbardziej zaskakujące, ciekawe lub wartościowe. Wówczas telewizja oferowałaby pewną wyselekcjonowaną treść wyższej jakości. To by miało sens.

Sonda
Czy TVN został strollowany, czy raczej dał się strollować?
  • został strollowany
  • dał się strollować w jakimś celu
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Jeśli telewizja zrezygnowała z selekcji, zrobiła to w jakimś celu. Ba! Teoretycznie możliwe jest wyselekcjonowanie hejtu, by sugerować, że internet jest medium niższej klasy. Fani "trollowania" powinni to wziąć pod uwagę.

Na koniec warto wspomnieć, że "trollowanie" internautów nie musiało być złośliwe. Czasem ludzie robią coś tylko dlatego, bo jest możliwe. Tak prawdopodobnie było z atakiem na konferencję Macierewicza, który to atak odbył się przez Skype'a i wcale nie musiał być tak profesjonalny, jak Antoni Macierewicz sądził.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *