Technologie informatyczne mogą zwiększyć wydajność fabryk nawet o kilkadziesiąt procent, jednak ich pełna implementacja jest poza zasięgiem większości producentów. Badanie przeprowadzone wśród managerów wyższego szczebla nie pozostawia wątpliwości - jedynie 14% z nich uważa swoją organizacją za w pełni gotową na cyfrową transformację produkcji.
reklama
Czwarta rewolucja przemysłowa trwa w najlepsze – zapewniają branżowi eksperci, jednak najnowszy raport opracowany przez Deloitt jest jak kubeł zimnej wody na ich rozentuzjazmowane głowy. Dokument, o zdaje się ironicznym tytule „The Fourth Industrial Revolution is here—are you ready?”, rzuca światło na realny poziom cyfryzacji przedsiębiorstw produkcyjnych. Okazuje się, że na tytułowe pytanie pozytywnie odpowiedziało zaledwie 14 % ankietowanych, przy czym w badaniu przeprowadzonym w 19 krajach wzięło udział łącznie 1 600 managerów wyższego szczebla. Pozostałe 86% ankietowanych nie postrzega swoich firm jako w pełni gotowych na szeroko zakrojoną implementację rozwiązań spod znaku „przemysł 4.0”.
Aż 86% respondentów twierdzi, że robi wszystko, co może, by wyszkolić kadrę na miarę czwartej rewolucji przemysłowej. Mimo tak dużego zaangażowania rezultaty wciąż są niewystarczające. Brak gotowości na zmiany i opieszałość w cyfrowej transformacji fabryk nie skłania producentów do zmiany objętej wcześniej strategii. 65% ankietowanych deklaruje kontynuację bieżącego systemu edukacji pracowników, podczas gdy zaledwie 35% planuje wprowadzenie kardynalnych zmian w tej materii. Z podobnym problemem boryka się kadra zarządzająca. Jedynie 7% managerów wyższego szczebla uznaje swoje firmy za zdolne do reagowania na zmiany w obrębie struktury organizacyjnej wynikające z implementacji nowych technologii. To samo tyczy się planowania. Tymczasem rosnący poziom automatyzacji i rozwój sztucznej inteligencji są coraz bardziej odczuwalne i definiują na nowo miejsce człowieka w procesach produkcyjnych.
Na jakim etapie 4. rewolucji przemysłowej znajduje się współcześni producenci? Jeśli wierzyć danym z raportu, większość przedsiębiorstw utkwiło w stadium początkowym, doskonale wykorzystując nowe technologie do sprawniejszego wykonywania standardowych zadań. Nieustające dążenie do doskonałości to esencja japońskiego stylu zarządzania produkcją zwanego Kaizen i niezwykle istotny element przemysłu 4.0. Pod tym ostatnim kryje się jednak dużo więcej. Organizacje, które pełnymi garściami czerpią z dorobku nowej rewolucji przemysłowej używają zaawansowanych technologii do tworzenia nowych modeli biznesowych i sposobów generowania wartości.
Przejście na taki poziom cyfryzacji nie należy do najprostszych, jako że wymaga od firmy porzucenia utartych dróg i odważnego wkroczenia w nieznane. Mimo to, żaden poważny producent nie może pozwolić sobie na zaniechania w tym obszarze. Dążeniu do cyfrowej dojrzałości niesie ze sobą słodkie obietnice sporych oszczędności, zaawansowanej automatyzacji i nieznanej dotąd efektywności. Koroną zwycięstwa jest przewaga nad konkurencją, więc warto zagryźć zęby i się nie poddawać, jak kwituje badanie Piotr Rojek z DSR.
Źródło: DSR
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|