Google może być zalana pozwami w UE, co będzie przykrym dodatkiem do toczącego się już postępowania antymonopolowego. Pozwy mogą powstać dzięki "platformie dla ofiar Google", uruchomionej przez dwie firmy z branży prawniczej i doradczej.
reklama
Krótko:
Czytelnicy Dziennika Internautów z pewnością pamiętają, że już 5 lat temu Komisja Europejska wszczęła postępowanie wyjaśniające dotyczące nadużywania przez firmę Google pozycji dominującej na rynku wyszukiwarek. Komisja długo "badała sprawę", a Google przedstawiała pewne rozwiązania problemów. Wreszcie w kwietniu tego roku Komisja Europejska przedstawiła firmie Google oficjalne zarzuty w sprawie porównywarki cenowej. Dodatkowo Komisja uruchomiła osobne formalne postępowanie wyjaśniające w sprawie systemu operacyjnego Android.
Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że Komisja Europejska nie działała sama z siebie. Konkurencji Google długo wysyłali różne skargi i wskazywali na to, co ich zdaniem było działaniem monopolowym. Google stanęła na stanowisku, że obecne zastrzeżenia Komisji Europejskiej są bezpodstawne. Prawnik Google Kent Walker odpierał zarzuty w ubiegłym tygodniu na blogu Google.
Postępowanie antymonopolowe może się ciągnąć dość długo. Teoretycznie może się skończyć dotkliwą karą. Dodatkowo firmę może czekać szereg pozwów cywilnych ze strony konkurentów. Skąd to wiadomo?
Międzynarodowa firma prawnicza Hausfeld & Co LLP wraz z firmą konsultacyjną Avisa Partners stworzyły "platformę dla ofiar Google".
Platforma nosi nazwę GRIP, co jest skrótem od Google Redress & Integrity Platform. Celem platformy ma być oferowanie pomocy firmom i osobom (tak! również osobom indywidualnym), które cierpią z powodu antykonkurencyjnych poczynań Google.
GRIP ma już swoją stronę pod adresem Grip.eu. Co ciekawe, strona ma 6 wersji językowych, w tym polską. Na tej stronie czytamy.
GRIP nie jest lobby reprezentującym interesy przemysłu, lecz platformą dostarczającą informacje, zapewniającą reprezentację i obsługę prawną. Za GRIP nie stoi żaden duży konkurent Google. GRIP jest platformą not-for-profit
Jest też wzmianka o tym, co ma robić GRIP.
GRIP powstał żeby pomóc ocenić czy są Państwo podmiotem, który może dochodzić roszczeń odszkodowawczych (...) o wstępnej ocenie przez firmę doradczą Avisa, sprawy, które będą uznane za właściwe będą przekazane kancelarii Hausfeld (...) Zadaniem GRIP jest nie tylko szukanie rekompensat dla poszkodowanych, ale przede wszystkim ich zdobycie.
Jest też film.
Czyli, mówiąc prosto, GRIP ma zrzeszać firmy czujące się poszkodowanymi z powodu rzekomych antykonkurencyjnych praktyk Google. Platforma ma analizować poszczególne przypadki, występować z pozwami i uzyskiwać odszkodowania. Oferta jest kierowana także do firm z Polski. Na stronie jest telefon, który umożliwia porozmawianie o problemie w języku ojczystym.
Obie firmy stojące za GRIP mają pewne doświadczenie w walce z Google. W roku 2011 Avisa pomagała francuskiej wyszukiwarce 1PlusV, która nie tylko pozwała giganta, ale też skarżyła się na niego Komisji Europejskiej. Z kolei firma Hausfeld reprezentowała Foundem, brytyjską porównywarkę również zaangażowaną w uruchomienie unijnego postępowania przeciwko Google.
Pozwy od "ofiar Google" z pewnością będą zwiększały presję na giganta. Można się jednak spodziewać, że nadal głównym problemem dla Google będzie postępowanie antymonopolowe prowadzone przez Komisję Europejską. Wyniki tego postępowania mogą być istotą wskazówką dla sądów, które będą rozstrzygać indywidualne spory.
Czytaj także: Unia Europejska wszczyna postępowanie przeciwko amerykańskim studiom filmowym
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
PayPal uruchomił PayPal.Me - uproszczoną usługę przesyłania pieniędzy (także mobilnie)
|
|
|
|
|
|