Kolejne badania potwierdziły, że Polsce daleko do światowej czołówki, jeśli chodzi o technologie informatyczne.
Connectivity Scorecard jest wskaźnikiem obrazującym, w jakim stopniu najnowsze technologie informacyjne i komunikacyjne dostępne są w danym kraju, a także zakres, w jakim są one wykorzystywane przez ludzi, władzę oraz przedsiębiorstwa w gospodarce. Został on stworzony przez Leonarda Wavermana, profesora London School of Economics na zlecenie Nokia Siemens Network. Tegoroczna edycja jest drugą z kolei.
Jak podkreśla Nokia, wskaźnik ten w bardziej wiarygodny sposób oddaje to, jak faktycznie wygląda wykorzystanie technologii informacyjnych w poszczególnych krajach. Bierze bowiem pod uwagę użytkowanie internetu, wykorzystanie oprogramowania przez firmy czy też dostęp kobiet do technologii.
Profesor Waverman obliczył wskaźnik dla 50 krajów. Pierwsze miejsce zajęły Stany Zjednoczone z wynikiem 7,71 (skala 1-10), na kolejnych dominowały kraje europejskie - Szwecja, Dania, Niderlandy, Norwegia. Wśród 25 państw określonych mianem "napędzanych przez innowację" znalazły się trzy z Europy Środkowo-Wschodniej: Republika Czeska (na miejscu 20), Węgry (23) oraz Polska (25).
Cieszy fakt, że Polska zaliczona została do grupy państw nowoczesnych, cieszyć może także to, że inne państwa naszego regionu nie są daleko przed nami. Ale nie może cieszyć fakt, że w grupie tej nasz kraj znalazł się na ostatniej pozycji. Jak widać, wciąż wiele jest do zrobienia - aby pozycja Polski uległa poprawie, konieczne są zdecydowane działania rządu, ministerstw, Urzędu Komunikacji Elektronicznej, a także samych operatorów telekomunikacyjnych czy dostawcówusług informatycznych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*