Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Podobno jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów. Dlatego pokazujemy w Dzienniku Internautów wyniki wczorajszej sesji zdjęciowej w warszawskim metrze, gdzie można znaleźć komiksowe dymki informujące, że mamy prawo kopiować książki, ściągać filmy i dzielić się muzyką.

Mamy prawo ściągać filmy

Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego - głosi art. 23 § 1 Ustawy z 4 lutego 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nie ma obowiązku sprawdzania, czy dostępne w internecie utwory zostały rozpowszechnione w sposób legalny czy nie. Wyjątkiem jest pobieranie ich za pomocą sieci P2P (BitTorrent, eDonkey itp.), bo wiąże się to z udostępnianiem plików osobom, z którymi nie łączą nas więzi rodzinne lub towarzyskie, co wykracza poza dozwolony użytek.

Kamil Sipowicz w kampanii Prawo Kultury, fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0

Kamil Sipowicz (historyk filozofii, dziennikarz, poeta, rzeźbiarz i malarz)
fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0

Artur Kurasiński w kampanii Prawo Kultury, fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0

Artur Kurasiński (bloger)
fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0

Magdalena Biernat w kampanii Prawo Kultury, fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0

Magdalena Biernat (Fundacja Nowoczesna Polska)
fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0

Na kolejnej stronie „Mam prawo kopiować książki”. Kliknij poniżej

1  2 3  - 

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: prawokultury.pl