Podobno jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów. Dlatego pokazujemy w Dzienniku Internautów wyniki wczorajszej sesji zdjęciowej w warszawskim metrze, gdzie można znaleźć komiksowe dymki informujące, że mamy prawo kopiować książki, ściągać filmy i dzielić się muzyką.
Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego - głosi art. 23 § 1 Ustawy z 4 lutego 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nie ma obowiązku sprawdzania, czy dostępne w internecie utwory zostały rozpowszechnione w sposób legalny czy nie. Wyjątkiem jest pobieranie ich za pomocą sieci P2P (BitTorrent, eDonkey itp.), bo wiąże się to z udostępnianiem plików osobom, z którymi nie łączą nas więzi rodzinne lub towarzyskie, co wykracza poza dozwolony użytek.
Kamil Sipowicz (historyk filozofii, dziennikarz, poeta, rzeźbiarz i malarz)
fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0
Artur Kurasiński (bloger)
fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0
Magdalena Biernat (Fundacja Nowoczesna Polska)
fot. Donat Brykczyński, CC BY-SA 3.0
Na kolejnej stronie „Mam prawo kopiować książki”. Kliknij poniżej
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|