Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Brytyjczyk z LulzSec usłyszał zarzuty również w USA

14-06-2012, 19:39

20-letni Ryan Cleary, który został już skazany w Wielkiej Brytanii za włamania w ramach siatki LulzSec, usłyszał również zarzuty w Stanach Zjednoczonych - informuje agencja Reuters. Grozi mu do 25 lat więzienia.

robot sprzątający

reklama


Cleary usłyszał w Stanach Zjednoczonych zarzut włamania do sieci komputerowej Fox Entertainment Group, a także Sony Pictures Entertainment, skąd wykradzione miały zostać poufne dane - informuje agencja Reuters (zob. Accused British hacker charged in U.S. over LulzSec attacks).

Czytaj także: Były lider LulzSec współpracował z FBI

- Bez wątpienia jest to utalentowany haker - mówi rzeczniczka FBI Laura Eimiller. - Kontrolował swój własny botnet, wykorzystywał skomplikowane technologie, a jego działania można było odczuć na różnych szerokościach geograficznych, gdzie uprzykrzył życie wielu osobom i firmom.

Warto przypomnieć, że niecałe dwa miesiące temu do stawianych przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości zarzutów przyznał się inny członek LulzSec - Cody Kretsinger. Brał on udział w rozległym włamaniu do infrastruktury Sony Pictures Entertainment, która istotnie ucierpiała przed rokiem w związku z długą serią ataków.

Pomimo zatrzymań internauci zrzeszeni w grupie Anonymous czy LulzSec wciąż nie dają o sobie zapomnieć. Kilka dni temu w sieci udostępniono na przykład bazę danych z informacjami dotyczącymi użytkowników Twittera. Wygląda więc na to, że wieloletnie wyroki więzienia nie odstraszają internautów, którzy choć zwykle walczą o szczytne cele, czasem po prostu niszczą infrastrukturę znanych koncernów.

Czytaj także: LulzSec atakują ponownie! Celem użytkownicy Twittera


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters