BPI: Zablokujcie swoich abonentów!
Do akcji przeciwko użytkownikom P2P już właściwie przywykliśmy, ale wywieranie nacisku na dostawców internetu to rzadkość. Na taki krok zdecydowała się organizacja British Phonographic Industry (BPI), która zażądała od dwóch firm, aby odłączyły użytkowników-piratów od Sieci.
reklama
Organizacja BPI zdobyła 17 adresów IP należących do abonentów firmy Tiscali oraz 42 adresy należące do użytkowników firmy Cable & Wireless. Osoby te udostępniały ponoć w Sieci "znaczącą liczbę" nielegalnych plików muzycznych.
BPI nie jest w stanie zidentyfikować internautów po adresach IP, ale była w stanie określić dostawców internetu. Dlatego o pomoc w ukróceniu pirackiego procederu zwróciła się właśnie do nich. Jest to tym bardziej uzasadnione, że obie firmy mają w regulaminie świadczenia usług zapis o tym, że naruszanie praw autorskich za pomocą ich sieci jest zakazane.
Rzeczniczka firmy Cable & Wireless potwierdziła, że taki zapis w regulaminie istnieje, jednak nie powiedziała, czy konta użytkowników wskazanych przez BPI zostały zawieszone. Firma Tiscali też odpowiedziała wymijająco - konsekwencje zostaną wyciągnięte, ale dopiero po przeprowadzeniu dochodzenia.
Jest oczywiste, że dostawcom internetu nie w smak podejmować działania przeciwko własnym abonentom. Wcześniej przemysł muzyczny w USA podejmował próby wywierania nacisku na telekomy, aby te ujawniły tożsamość piratów. Ostatecznie jednak sądy uznały, że dostawcy nie muszą ujawniać tożsamości swoich klientów.