Po raz kolejny możemy oglądać w internecie życie bocianiej pary. Internauci niebawem nadadzą ptakom imiona i będą próbowali zgadywać ile będzie młodych. Niestety, w tej chwili możliwość podglądania ptaków jest nieco ograniczona, a organizatorzy ciągle szukają firmy, która pomoże w transmisji.
reklama
Można już, co prawda podglądać bociany, ale tylko w przekazie odświeżanym co 60 sekund. O odświeżanie musimy zadbać sami przeładowując stronę w przeglądarce.
Kamerę założono 24 marca, a pierwszy bocian zjawił się w gnieździe cztery dni później (tylko na 5 minut). Teraz ptaki można bez problemu zastać przed kamerą, ale niestety zawiodła firma wspomagająca projekt od strony technicznej. Przekaz z gniazda odłączono bez żadnego uprzedzenia.
Twórcy projektu "Blisko bocianów" poszukują teraz innej firmy, która byłaby chętna pomóc w transmisji. Numery telefonów do organizatorów projektu można znaleźć na stronie PwG OTOP.
Projekt "Blisko bocianów" ruszył dzięki Południowowielkopolskiej Grupie Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (PwG OTOP). Jego celem jest przybliżenie mieszkańcom gminy, miłośnikom przyrody oraz internautom życia bociana białego, czyli "najbardziej polskiego gatunku ptaka".
Poprzednie transmisje z życia bocianów cieszyły się ogromnym powodzeniem i nieraz dochodziło do zablokowania serwera. Przez internet można było obserwować nie tylko pożycie małżeńskie bocianiej pary, ale także wykluwające się pisklęta i potem ich pierwsze próby lotu.
Kamera służąca do podglądania boćków umieszczona jest na specjalnie skonstruowanym wysięgniku - odchylonym w bok, by ptaki mogły bezpiecznie i bez problemu siadać na gnieździe. Można niemal zaglądać bocianiej rodzinie do gniazda, a organizatorzy zapewniają, że wysięgnik nie zakłóca normalnego toku życia bocianów.