Stolica Apostolska w kwestii najnowszych technologii nie ma wielkiego pola manewru. Chcąc przyciągnąć do wiary i religii młodsze pokolenie, musi zacząć mówić jego językiem. Dla wielu osób, jeśli czegoś nie ma w internecie, to po prostu nie istnieje. Zauważył to już papież Jan Paweł II, jego krokami zdaje się podążać także Benedykt XVI, przez wielu uważany jednak za konserwatystę.

Tymczasem Watykan poinformował kilka dni temu, że papież będzie miał własny kanał w serwisie YouTube. Po to, by móc z przesłaniem Bożym trafić do młodszego pokolenia, które niezbyt licznie reprezentowane jest w Kościele.

Benedykt XVI nie podchodzi jednak bezkrytycznie do wszystkich nowinek związanych z internetem. Z okazji przypadającego w piątek Światowego Dnia Komunikacji zaapelował o wzajemny szacunek w kontaktach online. Podkreślił, że rewolucja technologiczna stworzyła wiele nowych możliwości kontaktów międzyludzkich. Zaznaczył jednocześnie, że ludzie w różnym wieku inaczej traktują świat nowych technologii, każdemu jednak należy się zrozumienie.

Dodał także, że traktuje serwisy społecznościowe jako dar nowych technologii, odpowiadający na nieustanną potrzebę ludzką komunikacji z drugim człowiekiem. Zauważył jednak, że obsesyjne podejście do tego typu serwisów może prowadzić do izolacji w życiu realnym, a także do dalszej marginalizacji tych, którzy nie mają dostępu do internetu.

Zwrócił się również do twórców zawartości serwisów internetowych, by podczas procesu tworzenia wykazywali szacunek dla ludzkiej godności i prywatności życia osobistego.

Pełen tekst przesłania papieża Benedykta XVI dostępny jest na stronach Watykanu.