Pierwszym polskim miastem, które uwierzyło w beacony, a nawet otrzymało międzynarodowe wyróżnienie i nagrodę 1 mln euro na dalsze wdrożenie, była stolica Polski. Wdrożenie przeprowadzała tam firma ifinity. Postawiła na dostarczanie kompletnych systemów (produkcja beaconów plus oprogramowanie plus konfiguracja danego systemu). Podobny model, tyle że w konsorcjum, chcą zaoferować krakowskie firmy: kontakt.io i HG Intelligence.

Logiczne partnerstwo

Jarosław Królewski, dyrektor zarządzający HGI, chętnie chwali się wdrożeniami rozwiązań z wykorzystaniem beaconów. Ostatnia duża rzecz to system dla sieci sklepów obuwniczych Gino Rossi, oparty o własne, „szyte na miarę” beacony. Królewski przyznaje jednak, że „szycie na miarę” nie sprawdza się w przypadku rozwiązań na dużą skalę.

Po co wyważać otwarte drzwi, skoro w Polsce produkuje się jedne z najlepszych beaconów na świecie - uznała krakowska firma. Po sąsiedzku nawiązała współpracę z uznanym już producentem beaconów kontakt.io. Firma ta ma spore doświadczenie (ponad 7 000 klientów) i jest dobrze przygotowana do masowych wdrożeń beaconów, dysponując m.in. modułami do zarządzania dużą liczbą tych urządzeń.

- Wybraliśmy kontakt.io ze względu na jakoś​ć i szybkość realizacji dostaw - wyjaśnia Jarosław Królewski. - Partnerstwo pozwala skupić się na rozwiązaniach nam najbliższych, czyli oprogramowaniu.

HGI nie wygasza jednak produkcji własnych beaconów. Będą one używane tylko do zamówień wymagających specjalistycznych, dopasowanych rozwiązań.

Fot. kontakt.io + ojal/Shutterstock

Myślące miasto?

Początek współpracy obu firm zapowiada się imponująco. Wybrano „inteligentne miasta” - według planów partnerów nie tylko w Polsce. Zaczną jednak od rodzinnej metropolii. Wspólnie chcemy nie tylko zoptymalizować komunikację miejską, ale także zmierzyć, z dokładnością do 50 metrów, zanieczyszczenie powietrza w Krakowie. To pierwszy krok, który da realne rezultaty i poprawi jakość życia w Krakowie – podaje Szymon Niemczura, prezes Kontakt.io. Wylicza też problemy metropolii na całym świecie - komunikacja miejska, optymalizacja i utrzymanie infrastruktury, bezpieczeństwo i komfort mieszkańców, jakość powietrza. Podkreśla, że systemy „inteligentnych miast”, w tym beacony, mogą stanowić na nie remedium.

Coraz większa skala

Pod względem technologicznym partnerzy są już gotowi do wdrożeń, jak zapewniają - na szeroką skalę. Trwają rozmowy i ustalenia, jak miałaby konkretnie wyglądać współpraca z poszczególnymi miastami.

Sukces Warszawy, a teraz partnerstwo w Krakowie pokazują, że łączenie kompetencji może okazać się właściwym kierunkiem rozwoju polskiej Doliny Beaconowej. Czy taki trend będzie postępować i podążą za nimi najwięksi beaconowi gracze? Takiej możliwości świadome jest krakowskie konsorcjum. Współpraca obu spółek nie zakłada zamykania się na innych partnerów biznesowych, czy to w ramach konsorcjów, czy klastrów - podkreślają partnerzy.