W ubiegłym miesiącu Barack Obama w przeciągu godziny wysłał do śledzących go na Twitterze osób blisko sto wiadomości. Choć jest to idealny przykład tego, jak nie wykorzystywać nowoczesnych narzędzi do promowania się w sieci, amerykański prezydent pojawia się w kolejnych serwisach.

>>Czytaj także: Barack Obama "spamuje Twittera". Dziesiątki tysięcy osób przestają go obserwować

Tym razem Obama dołączył do Foursquare, który niedawno wprowadził funkcję "wskazówek" umożliwiającą markom komunikowanie się z internautami i przedstawianie im wygodnych list. Profil Białego Domu już teraz śledzi ponad 20 tysięcy osób

Sztab prezydenta będzie wykorzystywał narzędzie do przekazywania informacji na temat pobytu Baracka Obamy, ale pojawiać się tam mają także dane historyczne. Oczywiście obok lokalizacji dokładnie opisany jest również cel podróży wraz ze zdjęciem.

Prezydent Stanów Zjednoczonych jest obecnie najwyższym rangą użytkownikiem Foursquare, a w profilu umieszczono już informację m.in. o przemówieniu w Cannon Falls w Minnesocie, gdzie Obama mówił o potrzebie umocnienia gospodarki. Sukces Obamy w ubiegłych wyborach prezydenckich przypisuje się po części witrynom społecznościowym, zatem sztaby wyborcze starają się być obecne w każdej popularniejszej usłudze tego typu.

>>Czytaj także: Chmurowe usługi Amazona po raz kolejny zawiodły