Dyrektor generalny Microsoftu przyznał, że wyniki "nie są tak dobre, jakby tego chciał".
reklama
Na spotkaniu z inwestorami Steve Ballmer nie mógł pominąć drażliwego tematu słabych wyników mobilnej platformy firmy. Jednocześnie jednak z ust następcy Billa Gatesa nie padły żadne konkretne liczby.
Dyrektor generalny Microsoftu przyznał jedynie, że sprzedaż urządzeń z Windows Phone'em nie jest tak dobra, jakby tego chciał. Mobilną platformę udostępniono w październiku ubiegłego roku, a Ballmer stwierdził, że traktuje ten czas jako przygotowywanie systemu do prawdziwej rynkowej ekspansji.
- Nie mówię, że kocham to miejsce, w którym się znajdujemy, ale jestem bardzo optymistyczny w związku z tym, gdzie możemy być - powiedział jak zwykle bardzo ogólnikowo Ballmer. Rzeczywiście obecna sytuacja mobilnych rozwiązań Microsoftu nie wygląda najlepiej, a niedawno obawy inwestorów potwierdził raport przygotowany przez comScore.
Przez ostatni rok liczba urządzeń z mobilnymi platformami Microsoftu skurczyła się w Europie o 4,8 punktu procentowego do zaledwie 6,7 procent. Firma z Redmond ma nadzieję, że planowana na najbliższe miesiące premiera urządzeń z systemem Windows Phone 7 Mango pozwoli odmienić niekorzystną dla niej sytuację.
Z nową platformą mobilną Microsoftu olbrzymie nadzieje wiąże również Nokia. Symbian będący flagowym systemem fińskiego producenta na smartfonach stracił w ostatnim roku 16,2 punktu procentowego, wciąż jednak prowadząc na europejskim rynku z wynikiem 22,3 procent.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|