Aukcje: Sprzedawał fikcyjne auta z dużym "rabatem"
Policjanci ze Świdnicy zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który oferując na aukcjach internetowych sprzedaż luksusowych aut wyłudził od kilku osób prawie 20 tysięcy złotych.
Mężczyzna zamieszczał na jednym z portali ogłoszenia, proponując sprzedaż drogich aut po zaniżonych cenach. "Rabat" oferowany przez oszusta wynosił zwykle ok. 30 proc. wartości pojazdu. Jedynym warunkiem postawionym przez sprzedającego było wpłacenie na jego konto zaliczki w wysokości 10 proc. uzyskanej na aukcji ceny.
Auta nigdy nie trafiły do kupujących - jak się okazało, sam sprzedający ich po prostu nie posiadał.
W ten sposób 23-latek oszukał co najmniej trzy osoby na sumę prawie 20 tysięcy złotych. Funkcjonariusze sprawdzają teraz, czy pechowych nabywców nie było więcej. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Trzy najbliższe miesiące spędzi póki co w areszcie - informuje policja.
Co ciekawe, niemalże bliźniaczo podobny przypadek oszustwa, również w Świdnicy, policja zanotowała w lutym bieżącego roku. Zatrzymano wówczas 26-letniego mężczyznę, który po atrakcyjnej cenie oferował sprzedaż Mercedesa Sprintera. Po pobraniu od kontrahentów zaliczki ulatniał się. Zatrzymany przez policję przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Oszustów, działających na platformach aukcyjnych, jest coraz więcej. Sprzyja temu model zdalnej sprzedaży, w której dużo trudniej sprawdzić, czy sprzedający faktycznie dysponuje towarem, jaki opisuje na aukcji. Za każdym razem, gdy zamierzamy dokonać zakupu na aukcji internetowej warto zatem uważnie sprawdzić sprzedawcę. W tym celu powinno się prześledzić historię jego aukcji oraz otrzymanych komentarzy, zarówno tych negatywnych, neutralnych, jak i pozytywnych. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, czy przypadkiem komentarzy tych sprzedający nie zebrał za tzw. aukcje dla komentarza.
Policja z kolei radzi, byśmy zwracali uwagę przede wszystkim na "super okazje". Nie zawsze to, co widoczne jest na zdjęciu musi być takie samo w rzeczywistości lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. Podejrzenia powinny też wzbudzić oferty, których cena znacząco odbiega od rzeczywistej.
Sprawdzajmy także dokładnie, czy e-maile z informacją o wygraniu aukcji pochodzą od rzeczywistego sprzedawcy, zwłaszcza, gdy podany w niej jest nr konta, na który mamy przelać należność. Gdy mamy wątpliwości poprzez formularz aukcyjny nawiążmy kontakt ze sprzedającym i poprośmy o ponownie podanie danych niezbędnych do sfinalizowania transakcji.
W przypadku większych kwot warto poprosić sprzedającego o możliwość zapłaty przy odbiorze lub wykorzystania bezpiecznych systemów płatności oferowanych przez platformy aukcyjne.