Microsoft radzi: zatrzymaj się i pograj!
To nie żart. Firma z Redmond w trosce o higienę pracy Amerykanów rozpoczęła oficjalną akcję "Pause to Play". Przedstawiciele firmy wierzą, że krótka rozgrywka online może zapobiec wielu problemom zdrowotnym.
Microsoft podjął akcję "Pause to Play" wspólnie ze znana specjalistką w dziedzinie stresu dr Kathleen Hall. Nie da się ukryć, że problem ten jest rzeczywiście poważny. Ocenia się, że w USA 90% wizyt u lekarza pierwszego kontaktu wynika ze schorzeń spowodowanych przez długotrwały stres.
Na stronie akcji "Pause to Play" znajdziemy przede wszystkim porady dotyczące tego, jak radzić sobie ze stresem.
Możemy zatem wziąć głęboki oddech, zjeść śniadanie, poćwiczyć lub pograć w gry online. Musi to być według specjalistów rzeczywiście świetna metoda, skoro znalazła się już na czwartym miejscu. W informacji prasowej dotyczącej akcji "Pause to Play" możemy przeczytać wiele pochwał na temat tej metody relaksu.
Oczywiście na stronie akcji znajdziemy odpowiednie dla redukcji stresu gry. Dla zapracowanych przewidziano także konkurs, ale niestety jest on dostępny jedynie dla osób przebywających na terenie USA.
Akcja może natchnąć wielu z nas nadzieją na lepsze jutro. Teraz już nie musimy grać w tetrisa lub sapera po kryjomu. Kiedy szef przyłapie nas w trakcie rozgrywki możemy otwarcie powiedzieć, że nie jest to głupia zabawa, ale ciężka praca nad zredukowaniem poziomu stresu, a więc i zapobieganie ewentualnym zwolnieniom lekarskim!
Szkoda, że nie rozumiał tego burmistrz Bloomberg, który w lutym br. wyrzucił jednego z urzędników za granie w pasjansa....