Przedwczoraj firma Apple ogłosiła, jakie nowości przyniesie system iOS 6 i we wszystkich komunikatach na pierwszym miejscu wymieniono nowe mapy, które praktycznie dadzą urządzeniom Apple funkcje znane z nawigacji, przede wszystkim nawigację turn-by-turn z wyświetlaniem mapy w perspektywie. 

Czytaj: iOS6: Nowe mapy, integracja z Facebookiem, więcej Siri - już jesienią (wideo)

Dla Google będzie to duża strata. Z szacunków firmy comScore wynika, że 45% mobilnego ruchu do map Google generowali użytkownicy iOS. Dane dotyczą USA, ale niewątpliwie  wyszukiwarkowy gigant traci wielu użytkowników. Dane comScore sugerują też, że użytkownicy iOS są bardziej aktywnymi użytkownikami map. Niestety, Google ich straci.

Rzadziej zwracano uwagę na to, że upodobnienie map w iOS do aplikacji w nawigacjach samochodowych zaszkodzi rynkowi tych nawigacji. Użytkownik iPhone'a lub iPada będzie mógł umieścić swój ulubiony gadżet w aucie, będzie mógł sterować mapami, korzystając z Siri, i będzie miał generalnie to samo, co w nawigacji. Aktualizacjami map zajmie się TomTom, czyli można liczyć na wysoką jakość usługi. 

Może to wyglądać, jakby TomTom strzelał sobie w stopę, ale tak nie jest. Już w roku 2009 pojawiały się plotki o tym, że Google pracuje nad nawigacją turn-by-turn. Postęp jest nieunikniony, a skoro wzbogacenie smartfona o pełne funkcje nawigacji jest możliwe, to prędzej czy później ktoś by to zrobił. TomTom wykonał piękny manewr - zabezpieczył sobie umowę z Apple, dzięki czemu będzie uczestniczył w zachodzących zmianach, czerpiąc z tego jakieś korzyści.

Zmiany nie zajdą błyskawicznie, po pierwsze dlatego, że nie wszyscy użytkownicy Apple dostaną nowe mapy do ręki. Na stronie Apple opisującej iOS 6 podano małą szarą czcionką szczegóły dostępności nowych funkcji na poszczególnych urządzeniach. Mapy 3D oraz nawigacja turn-by-turn będą dostępne na iPhonie od wersji 4S oraz na iPadzie od wersji drugiej. To może nam uświadomić, dlaczego smartfony wcześniej nie wyniszczały rynku nawigacji. Najwyraźniej sprzęt dopiero teraz zaczyna do tego dorastać.

Poza tym trzeba mieć na uwadze, że zawsze znajdą się ludzie preferujący wyspecjalizowane urządzenie. Smartfony i tablety nie zniszczyły całkowicie rynku odtwarzaczy muzycznych czy aparatów fotograficznych i nie zniszczą całkowicie rynku nawigacji. Pewne jest natomiast to, że rynek ten wchodzi w nową epokę, która będzie o wiele trudniejsza. Ta epoka zaczęłaby się prędzej czy później, a system iOS 6 jest po prostu jej zwiastunem. 

Czytaj: Ataki na systemy nawigacji satelitarnej mogą być niezwykle groźne