Zarówno w USA i Kanadzie, jak i innych zagranicznych rynkach, na których obecny jest Amazon, odnotowano spory wzrost przychodów ze sprzedaży. Konsumenci zdają się nie ograniczać wydatków.
reklama
Kilka dni temu firma Google ogłosiła dość optymistyczne wyniki finansowe za drugi kwartał 2009 roku. Pomimo że dynamika wzrostu przychodów nie jest już tak duża, firma nadal poprawia swoją sytuację. Opublikowane z kolei przez Amazon wyniki mogą sugerować bliski koniec recesji. Jako że ten największy sklep internetowy świata nie zawiera dóbr pierwszej potrzeby, może on być bardzo podatny na zmiany w zachowaniach konsumentów.
Amazon w drugim kwartale br. sprzedał towary za 4,65 mld dolarów, co w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego oznacza wzrost o 14 procent. Zagraniczne oddziały Amazona przyniosły 2,2 mld dolarów przychodu (16 procent więcej niż rok temu). Gdyby nie niekorzystne trendy na rynku walutowym, wzrost w tym segmencie wyniósłby 28 procent. Przychody z serwisów amerykańskiego i kanadyjskiego wzrosły o 13 procent.
Zysk netto w drugim kwartale wyniósł 142 mln dolarów i był o 10 procent niższy niż rok wcześniej. Na ostateczny wynik finansowy największy wpływ miały sprzedaż europejskiej części firmy odpowiedzialnej za wypożyczanie filmów DVD (53 mln dolarów), porozumienie z Toysrus.com LLC (kosztowało firmę 51 mln dolarów), a także wahania kursów walut (strata na poziomie 30 mln dolarów).
Drugi kwartał 2009 roku przyniósł także obniżenie ceny Kindle do 299 dolarów, a także uruchomienie serwisu z muzyką cyfrową we Francji oraz wersji beta serwisu Amazon Wireless, gdzie kupić można telefony komórkowe.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|