Koncern Amazon, będący pionierem handlu internetowego, przygotował własną platformę reklamową, która umożliwi sprzedawcom dotarcie do nowych internautów, również poza witryną amerykańskiego sklepu.

Amazon zaskoczy po raz kolejny na rynku internetowym? Fot. formatc1/Flickr

Amazon jak Google i Facebook

Zasada działania nowej platformy Amazona jest bardzo prosta i analogiczna do rozwiązań zaprezentowanych wcześniej przez Google i Facebooka. Wyobraźmy sobie, że w Amazonie przeglądasz oferty najnowszych telewizorów - ostatecznie nie decydujesz się jednak na zakup żadnego z nich.

Reklamodawcy będą mogli teraz wykupić dostęp do tego typu informacji, płacąc za wyświetlanie swoich reklam dokładnie sprecyzowanym grupom użytkowników (np. producent pilotów będzie mógł zaprezentować swoje reklamy osobom, które szukały nowych telewizorów).

Jednostki reklamowe tego typu będą wyświetlane nie tylko na stronach sklepu Amazon, ale również w partnerskich witrynach (np. IMDb oraz DPReview). Spersonalizowane reklamy będą więc mogły podążać za internautami przez wiele witryn, a to powinno przełożyć się na ich efektywność.

Zacięta walka o miliardy

Według notatki dla inwestorów, na którą powołuje się Business Insider, nawet połowa przychodów Facebooka może pochodzić z reklam sprzedawanych w opisany powyżej sposób. Witryna Zuckerberga może z tego tytułu notować wpływy przekraczające nawet miliard dolarów rocznie.

Według AdWeek platforma Amazona może natomiast ruszyć już na początku 2013 roku. Istotną przewagą nad konkurentami ma być fakt, że użytkownicy są przyzwyczajeni do amerykańskiego sklepu. Reklamy kierujące do znanej platformy handlowej mogą się więc okazać znacznie bardziej skuteczne, a to olbrzymie zagrożenie dla firmy Google i Facebooka.