Tajwański producent komputerów zaprezentował optymistyczne prognozy związane z drugą połową tego roku. Acerowi pomóc ma m.in. premiera nowego systemu Microsoftu, ale również kolejne urządzenia.
Choć niedawno Acer zawiódł inwestorów, miał być to wynik trwającej restrukturyzacji i ciągłych zmian na najważniejszych stanowiskach w firmie. Obecne władze koncernu zapewniają, że przyszłość pomimo wyzwań rysuje się w bardzo kolorowych barwach.
- Przywróciliśmy pozytywny cykl i dokonujemy pozytywnych zmian dzień po dniu - powiedział szef Acera J.T. Wang podczas konferencji z inwestorami. - Ogólnie rzecz biorąc, powraca również nasza konkurencyjność. Udziały w rynku Acera w pierwszym kwartale wynosiły 10,9%, natomiast Della 11%. W niedalekiej przyszłości znów będziemy na trzecim miejscu.
Zdaniem Acera rynek PC powinien się w tym roku powiększać, na co już teraz wskazują wzrosty sprzedaży tego typu urządzeń w pierwszym kwartale. Co jednak ciekawsze, tajwański koncern liczy na to, że tempo wzrostu tego przemysłu już w 2013 roku osiągnie dwucyfrowy wskaźnik.
W ostatnim czasie Acer stawiał przede wszystkim na wysokiej jakości maszyny przenośne nazywane przez firmę Intel ultrabookami. Koncern chce konkurować z najdroższymi pecetami na rynku, jak MacBook Air od firmy Apple, rezygnując przy tym z "tanich i niedochodowych" urządzeń.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.