Europeana - europejska biblioteka cyfrowa - osiągnęła już z nadwyżką pierwotny cel, jakim było 10 milionów obiektów do 2010 r. Internauci mają dostęp do 14 mln dzieł w różnych formatach. Biblioteka przygotowuje się teraz do wyzwania, jakim będzie dopuszczenie treści wytworzonych przez internautów.
Europeana wystartowała w listopadzie 2008 roku. Zawierała wówczas 2 mln dzieł, głównie francuskich, co było powodem krytyki.
W maju br. poinformowano, że liczbę dostępnych obiektów zwiększono do 7 mln, ale przeszkodą w rozwoju biblioteki okazało się prawo autorskie nieuwzględniające problemów związanych z digitalizacją dzieł i publikowaniem ich online. Chodzi szczególnie o tzw. dzieła osierocone, czyli takie, których autorzy nie żyją lub nie mogą być zidentyfikowani. Na problem takich dzieł wcześniej zwracała uwagę Komisja Europejska.
W dniu dzisiejszym ogłoszono, że w zasobach biblioteki jest 14 mln obiektów. Ponadto grupa analityczna ustanowiona przez Komisję w celu badania nowych sposobów digitalizowania europejskiego dziedzictwa kulturowego (tzw. „Comité des Sages”) zwróciła się do Rady Ministrów Kultury oraz do parlamentarnej Komisji Kultury. Sprawozdanie grupy analitycznej zostanie opublikowane na początku 2011 r.
Obecnie 64% zbiorów Europeany stanowią zdigitalizowane fotografie, mapy, obrazy, obiekty muzealne i inne materiały wizualne. 34% to zdigitalizowane teksty, w tym ponad 1,2 mln kompletnych książek, które można oglądać online lub pobierać w formie plików. Teksty te obejmują tysiące rzadkich manuskryptów oraz najstarsze książki drukowane (inkunabuły) z okresu sprzed 1500 r. Materiały audiowizualne i dźwiękowe stanowią mniej niż 2% zbiorów. Znaczna ilość materiałów dostępnych za pośrednictwem Europeany to materiały starsze, niechronione już prawem autorskim.
Nowe obiekty dodane w tym roku obejmują bułgarski pergaminowy manuskrypt z 1221 r., dokumentujący rozwój języka bułgarskiego; "Catechismusa prasty szadei" – pierwszą litewską książkę, opublikowaną w 1547 r.; pochodzący z 1588 r. egzemplarz "Technē rētorikēs" Arystotelesa w języku starogreckim i łacińskim; malowidła siedemnastowiecznego holenderskiego malarza Jana Steena; wszystkie dzieła Goethego i Schillera; materiał filmowy z 1907 r. przedstawiający obchody święta narodowego w Danii oraz serię fotografii z okresu sprzed pierwszej wojny światowej przedstawiających irlandzki klasztor Glendalough.
Największy wkład do Europeany nadal pochodzi od Francji (18% wszystkich obiektów), natomiast wkład Niemiec zwiększył się do 17%. Materiały z Polski stanowią zaledwie 2,18% wszystkich obiektów.
W przyszłym roku Europeana zamierza – w ramach eksperymentu – dopuścić treści wytworzone przez użytkowników. Zostaną oni zaproszeni do wprowadzania do Europeany materiałów związanych z pierwszą wojną światową.
Możliwości w zakresie wykorzystywania portalu Europeana w szkołach zostały zaprezentowane przez uczestników niedawnego konkursu eLearning Awards zorganizowanego przez europejską sieć szkół "European Schoolnet". W ramach zwycięskiego projektu uczniowie tworzyli własne blogi na temat postaci historycznych przy wykorzystaniu źródeł cyfrowych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|