Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Tylko w tym przypadku sprawdza się ruch motywowany

18-12-2018, 23:30

Ruch motywowany (tzw. incentive traffic) to „szara strefa” w promocji aplikacji mobilnych. Jak twierdzą eksperci, taki sposób pozyskiwania użytkowników sprawdza się jedynie w przypadku gier. Pozostali twórcy aplikacji mogą na tym działaniu więcej stracić niż zyskać.

Ruch motywowany to ryzykowna praktyka rynkowa wciąż często stosowana przez firmy, których celem jest szybkie i niskokosztowe pozyskanie ruchu dla aplikacji mobilnej w postaci instalacji lub oceny, co przyznaje Michał Pietruszka ze Spicy Mobile, kierujący zespołem Just Run App. Ekspert tłumaczy, jak to działa. Użytkownik za ruch na rzecz promocji aplikacji jest nagradzany cyfrową walutą, dostępem do przedmiotów w grze lub do treści premium. Z oczywistych względów wydawca promowanej aplikacji nie powinien spodziewać się wysokiej stopy retencji – jest to bowiem ruch wytworzony sztucznie, w oderwaniu od rzeczywistych zainteresowań konsumentów.

To nie jedyne wady ruchu motywowanego. Zdaniem eksperta taki sposób pozyskiwania charakteryzuje również małe zaangażowanie użytkowników, niespójność między rzeczywistą (tj. pozyskaną) a docelową grupą odbiorców, niska zdolność płatnicza, a także niski wskaźnik LTV (life-time value). Ta ostatnia metryka służy do określenia wartości użytkownika od momentu instalacji do ostatniej dokonanej przez niego transakcji. O zwrocie z inwestycji możemy mówić, jeśli wskaźnik LTV jest wyższy od kosztu pojedynczej instalacji. Zwykle, najwyższe LTV mają użytkownicy pozyskiwani w sposób organiczny.

Postawienie od początku na ruch niezwiązany z nagrodami umożliwia dotarcie do grupy docelowej – użytkowników, którzy widząc reklamę podejmą decyzję o instalacji aplikacji w oparciu o własne preferencje. Ten rodzaj ruchu kosztuje więcej, ale też wartość tak pozyskanych użytkowników jest dużo wyższa. W ruch motywowany mogą jednak inwestować twórcy gier mobilnych – i to z sukcesem. Jakość motywowanego ruchu zależy bowiem głównie od tego, jakie zaangażowanie jest motywowane, a także od tego, czym jest nagroda.

Według Pietruszki środowisko graczy skupione wokół jednej gry może być zainteresowane wypróbowaniem kolejnej, tym bardziej gdy obracamy się w tej samej kategorii, np. gier strategicznych czy logicznych. Co więcej, w przypadku gier mamy dużo możliwości atrakcyjnego nagradzania graczy. Nagrody są ściśle powiązane z ideą gry i odpowiadają na potrzeby użytkowników – działania motywujące nie zakłócają zatem naturalnego korzystania z aplikacji, a wręcz uzupełniają to doświadczenie o nową wartość.

Źródło: Spicy Mobile


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *