Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

"Social Media 2010", czyli raport o serwisach społecznościowych

30-12-2010, 14:36

Jaka jest rola serwisów społecznościowych? Kim jest statystyczny Polak z nich korzystający? Jakie miejsca w sieci są najpopularniejsze? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi udziela raport "Social Media 2010".

Przygotowany przez Internet Standard raport pt. "Social Media 2010" próbuje odpowiedzieć na pytanie o miejsce serwisów społecznościowych w dzisiejszym świecie. Ich rosnąca rola już odmieniła sposób komunikowania się ludzi, wywarła także wpływ na marketing wielu firm. Własne profile mają nie tylko zwykli internauci, ale także politycy, duchowni, firmy czy miasta. Chcąc dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, nie można być nieobecnym na Facebooku, Twitterze czy, w przypadku rynku polskiego, Naszej Klasie.

Kto i z czego korzysta?

Bezapelacyjnym liderem wśród serwisów społecznościowych jest Facebook. Ad Planner, narzędzie Google'a do mierzenia oglądalności poszczególnych serwisów w różnych krajach, szacuje, że ma on około 590 mln użytkowników. Drugi w zestawieniu YouTube aż tak bardzo nie odstaje - liczba unikalnych internautów bliska jest pięciuset milionom. Wordpress (serwis blogowy) i Twitter (serwis mikroblogowy) zajmują miejsca 3. i 4. z podobną liczbą 110 mln użytkowników.

W pierwszej dziesiątce mamy jeszcze znane w Polsce Myspace.com (6. miejsce, 61 mln użytkowników), Flickr.com (9., 46 mln) oraz Linkedin.com (10., 45 mln). Oprócz tego mamy dwa chińskie odpowiedniki YouTube'a - Youku.com i Toudu.com, a także japoński serwis Fc2.com umożliwiający prowadzenie bloga i publikowanie własnych klipów wideo.

Lider polskiego rynku - nk.pl - może pochwalić się liczbą około 12 mln unikalnych użytkowników, co w skali świata lokuje serwis w piątej dziesiątce. Niezwykle popularny w Brazylii Orkut zajmuje wysokie 11. miejsce z liczbą 37 mln internautów.

Internauci przyciągają reklamodawców

Użytkownicy internetu wielkimi fanami reklam nie są, jednak to dzięki nim większość usług w sieci pozostaje bezpłatna. Jedyną ceną, jaką najczęściej płacimy, jest nasza uwaga. Rosnąca rola internetu sprawiła, że szybko zwiększa się wartość rynku reklamy online. W roku bieżącym ma on wynieść globalnie 61,8 mld USD, w przyszłym urośnie do 68,7 mld USD. Dla porównania rok 2009 zakończył się wynikiem na poziomie 55,2 mld USD.

Coraz większy udział mają serwisy społecznościowe. W zeszłym roku było to 4,5 proc. (2,5 mld USD), w tym ma to być 5,3 proc. (3,3 mld USD), a w kolejnym 6,3 proc. (4,3 mld USD). W latach 2009-2011 powinniśmy więc mieć do czynienia ze wzrostem na poziomie 72 proc. przy ponad 24-procentowym wzroście całego rynku reklamy internetowej.

W Polsce wciąż nk.pl

Trzy lata temu palmę pierwszeństwa dzierżyły znane nam portale, dzisiaj na czele zestawienia są serwisy stricte społecznościowe. Liderem pozostaje Grupa nasza-klasa.pl z liczbą 12,1 mln unikalnych użytkowników, której po piętach depcze Facebook (8,1 mln). Ten drugi szybko zyskuje na popularności, rodzimy serwis niedługo może na jego rzecz stracić prowadzenie.

Mocno trzyma się Gazeta.pl - blisko 6 mln użytkowników pozwala jej zajmować trzecie miejsce. Dalej mamy w kolejności Wirtualną Polskę (4,72 mln), Onet.pl (4,66 mln), Interię (4,55 mln) i GG Network (4,39 mln). Jeden z pierwszych w Polsce serwisów społecznościowych - grono.net - mimo silnej konkurencji utrzymuje się w czołówce. Dzięki 2 mln unikalnych użytkowników zajmuje miejsce 13.

Raport pokazuje, że część serwisów, także z czołówki, boryka się ze spadającą liczbą odsłon. Jest to związane nie tylko ze spadkiem liczby użytkowników, ale także z zastosowaniem technologii, które nie wymagają odświeżania strony. Systematycznie maleje także średni czas, jaki internauci spędzają w badanych serwisach, co najbardziej widoczne jest w przypadku grono.net.

Ile zarabiają największe polskie serwisy społecznościowe?

W najlepszej sytuacji jest największy polski serwis - Nasza-klasa.pl. Zeszłoroczne przychody wyniosły 62,83 mln złotych, tegoroczne mają wzrosnąć do 67,5 mln złotych. Jednocześnie blisko dwukrotnie wyższy - 18,5 zamiast 10 mln złotych - ma być zysk netto. W trudniejszej sytuacji jest GG Network S.A. Rok 2010 ma się zakończyć przychodami na poziomie 37 mln złotych oraz stratą w wysokości 6,07 mln złotych (rok wcześniej spółka osiągnęła 9,25 mln złotych zysku).

Trzecia w zestawienia Fotka.pl lekko podwyższy swoje przychody za rok 2010 (9,60 mln złotych), dalej jednak pozostając poniżej poziomu z roku 2008 (10,27 mln złotych). O połowę spadł zysk firmy - z 3,84 do 1,94 mln złotych. Do udanych rok 2010 zaliczy zapewne Goldenline - tegoroczne przychody (9 mln złotych) będą blisko trzykrotnie wyższe niż w roku 2008 (3,31 mln złotych). Nie przełożyło się to jednak na zysk firmy - w ciągu roku spadł z 560 do 434 tysięcy złotych.

Coraz więcej pracy

Rosnąca liczba użytkowników, a także rola samych serwisów sprawiają, że rośnie zatrudnienie w firmach będących ich właścicielami. Najwięcej pracowników ma obecnie GG Network - w zeszłym roku firma miała 244 zatrudnionych, ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Z 70 w roku 2008 do 170 w roku bieżącym wzrosło zatrudnienie w Naszej Klasie.

Największą dynamiką może jednak pochwalić się Goldenline - w ciągu dwóch lat liczba pracowników firmy wzrosła z 10 do 75. Nie wszędzie jednak sytuacja jest tak dobra. W Gronie zatrudnienie spadło z 37 do 30 osób, a w Pixelate Ventures (epuls.pl) z 38 do 25 osób.

Polak w serwisie społecznościowym

Częściej jest to kobieta (53,6 proc.) niż mężczyzna (46,4 proc.). Dominują ludzie młodzi - 39,8 proc. mieści się w przedziale 25-39 lat, a kolejne 38,5 proc. ma od 15 do 24 lat. Zaledwie 2,5 proc. internautów korzystających z serwisów społecznościowych ma powyżej 60 lat.

Znajduje to odzwierciedlenie w statusie społeczno-zawodowym. Największą grupę - 27,2 proc. - stanowią uczniowie i studenci. Za nimi uplasowali się robotnicy wykwalifikowani (16,9 proc.) oraz pracownicy umysłowi (16,0 proc.). Blisko co 20. ankietowany jest emerytem lub rencistą.

Dlatego też nie powinno dziwić, że aż 1/3 badanych nigdy nie pracowała. Najliczniejszą grupę wśród pracujących stanowią technicy oraz wykwalifikowani pracownicy administracyjni - 14,2 proc. Co ósmy jest robotnikiem wykwalifikowanym, a co dziesiąty jest specjalistą bądź uprawia wolny zawód.

Z pełnym tekstem raportu można zapoznać się na stronach serwisu Internet Standard.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Internet Standard