Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Wbrew powszechnemu odczuciu Twitter nie służy przede wszystkim do autopromocji czy rozmów online. Większość wpisów na mikroblogach ma banalny charakter.

Twitter to zdecydowany internetowy hit ostatniego roku. Liczba użytkowników tego serwisu mikroblogowego, po początkowym wolnym wzroście, zwiększa się teraz niezwykle dynamicznie. Serwis umożliwiający pisanie krótkich - maksymalnie 140-znakowych - wpisów cieszy się popularnością wśród dziesiątków milionów osób na całym świecie.

Twitter - statystyki 08.2008 - 07.2009
fot. Compete - Twitter - statystyki 08.2008 - 07.2009
Wyraźnie nabrał on wiatru w żagle, od kiedy swoje konto założyła tam Oprah Winfrey - największa gwiazda amerykańskiej telewizji. W ciągu zaledwie 28 dni zyskała ona milion osób, obserwujących jej wpisy. Według powszechnej wiedzy serwis najlepiej nadawać się może do autopromocji oraz do rozmów ze znajomymi.

Badania firmy eMarketer wskazują jednak na coś zupełnie innego. Aż 40,55% wszystkich wpisów można by sprowadzić do "jem właśnie kanapkę". W dużym stopniu przypomina więc to opisy na Gadu-Gadu czy na Skype. Prawdziwe konwersacje prowadziło 37,55% użytkowników. Tak mały udział wytłumaczyć można tym, że znacznie poręczniejsze do rozmów online są komunikatory.

Z możliwości autopromocji korzysta niespełna 6% osób mających konta na Twitterze. Niewielki jest także udział spamu (3,75%) oraz wiadomości (3,6%). Twittera doceniają coraz bardziej także firmy, które starają się, by ich wpisy były rozpowszechniane przez jak największą liczbę internautów - korzysta z tego 8,7% twitterowców.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI, eMarketer